To niespodzianka. Austriacy uchodzili za faworytów grupy G, oczywiście poza biało-czerwonymi. W rankingu FIFA zajmują aktualnie 23. pozycję, a więc zaledwie trzy miejsca za Polakami. Izrael tymczasem 92., za takimi reprezentacjami jak Curacao, Zambia, Oman czy Uzbekistan.
Niedzielne starcie należało do Erana Zahawiego, pomocnika grającego w chińskim Guangzhou. Strzelił on hat-tricka, w 34. minucie wyrównując wynik spotkania (w 8. minucie do izraelskiej bramki trafił Marko Arnautović), tuż przed przerwą wyprowadzając swój zespół na prowadzenie, a trzeciego gola zdobywając 10 minut po wznowieniu gry.
W 66. minucie kolejne trafienie dołożył Munas Dabbur i było już wiadomo, że na stadionie w Hajfie szykuje się niespodzianka. Ostatecznie rozmiary porażki na kwadrans przed końcem zmniejszył Arnautović.
Izraelczycy w pierwszym meczu, także u siebie, zremisowali ze Słowenią 1:1. Po dwóch spotkaniach w grupie G mają na koncie 4 punkty. Austria jeszcze nie zaczęła punktować.
Eliminacje ME - Grupa G
Izrael - Austria 4:2 (2:1)