20 maja 2000 roku na stadionie przy Łazienkowskiej Polonia pokonała Legię 3:0 i ten wynik zapewnił Czarnym Koszulom tytuł.
Wszystkie bramki padły w ciągu dziewięciu minut drugiej połowy. Najpierw Emmanuel Olisadebe wyprzedził Jacka Zielińskiego i Macieja Murawskiego, po czym przerzucił piłkę nad bramkarzem Zbigniewem Robakiewiczem. Na 2:0 podwyższył Tomasz Wieszczycki, dobijając strzał Olisadebe. Trzecią bramkę dołożył Maciej Bykowski.
W taki sposób Polonia drugi raz zdobyła mistrzostwo (na trzy kolejki przed końcem rozgrywek) i znów dokonała tego przy Łazienkowskiej. Pierwsze powojenne finały mistrzostw Polski w roku 1946 odbywały się też na Legii, stadion przy Konwiktorskiej nie nadawał się do gry.
W roku 2000 zmierzyły się Legia Daewoo i Hoop Polonia, co dowodzi, że to były już naprawdę nowe czasy. Legia po wojnie zawsze miała silne wsparcie. Najpierw wojska, potem bogatych sponsorów. Polonia – nigdy. Kiedy Legia opływała w luksusy, Polonia klepała biedę. Zmieniło się to dopiero w latach dziewięćdziesiątych. W roku 1991 Polonia grała w trzeciej lidze, a dwa lata później już w pierwszej. Spadła, ale po dwóch latach wróciła na dziewięć sezonów.
Impuls do odrodzenia dał w roku 1993 Marek Wielgus, jeden z najbardziej znanych fotoreporterów piłkarskich, przedsiębiorca, radny m.st. Warszawy, poseł na sejm. Kupił Polonię, zginął tragicznie trzy lata później, ale zostawił klub na właściwych torach.