Dla Chorwacji to już druga porażka w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Po raz drugi też Chorwacja straciła aż cztery gole (w pierwszym meczu tegorocznej edycji LN Chorwaci przegrali z Portugalią 1:4).
Z kolei Francja po dwóch meczach Ligi Narodów ma komplet punktów - w pierwszym spotkaniu tegorocznej edycji rozgrywek pokonała na wyjeździe Szwecję 1:0 - czytamy w Onecie.
Pierwsi gola w meczu strzelili jednak Chorwaci - obrońca Dejan Lovren w 16. minucie przejął piłkę w polu karnym, zwiódł francuskich obrońców i strzałem w długi róg pokonał bramkarza gospodarzy.
Francja wyrównała tuż przed końcem I połowy - Anthony Martial świetnie dograł piłkę w pole karne z lewej strony, a tam czekał na nią Antoine Griezmann, który tym samym zrehabilitował się za zmarnowanie rzutu karnego w meczu ze Szwecją.
W doliczonym czasie gry było już 2:1 dla Francji - tym razem dogrywał Wissam Ben Yadder a Martial stojąc pięć metrów od bramki skierował futbolówkę w jej stronę. Piłka odbiła się wprawdzie od słupka, ale potem trafiła w plecy chorwackiego bramkarza i wpadła do siatki.