Mecz Polska-Rosja. Sprawdzian przed Euro

We wtorek o 20.45 Polacy grają we Wrocławiu z Rosjanami. To pierwszy z dwóch sprawdzianów przed Euro, który może dać odpowiedź na kilka ważnych pytań.

Aktualizacja: 01.06.2021 19:52 Publikacja: 31.05.2021 19:17

Paulo Sousa pierwszy raz pokaże dziś swoją reprezentację kibicom zgromadzonym na polskim stadionie

Paulo Sousa pierwszy raz pokaże dziś swoją reprezentację kibicom zgromadzonym na polskim stadionie

Foto: PAP

Nasz zespół nie zagra w najmocniejszym składzie. Kontuzjowany jest Arkadiusz Milik, drobne problemy zdrowotne mają Maciej Rybus oraz Paweł Dawidowicz, Piotr Zieliński opuścił zgrupowanie, żeby cieszyć się z żoną narodzinami syna, a Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny rozpoczną spotkanie na ławce rezerwowych.

Polacy wyjdą na boisko w składzie: Łukasz Fabiański - Tomasz Kędziora, Michał Helik, Kamil Piątkowski - Tymoteusz Puchacz, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Przemysław Frankowski - Karol Świderski, Dawid Kownacki, Jakub Świerczok.

Spotkanie z Rosją to sparing, czyli gatunek zagrożony wymarciem. FIFA oraz UEFA robią wszystko, żeby zapełnić kalendarz i wypchnąć z niego spotkania bez stawki, czyli takie, na których zarabia się najmniej. Dla Paulo Sousy, który do pociągu z nazwą „reprezentacja Polski" wskoczył w biegu, dwa najbliższe mecze to kapitał bezcenny.

Ten z Rosją może przynieść odpowiedzi na kilka ważnych pytań. Ponownie przekonamy się, jak wygląda atak reprezentacji Polski bez Zielińskiego i czy jest życie bez Milika. Szansę dostanie kilku piłkarzy drugiego planu. Kolejny egzamin czeka defensywę.

Kibice pomogą

Sousa, zaczynając pracę z Polakami, podkreślał, że organizacja obrony będzie kluczem do sukcesu. – To dla nas największe wyzwanie – mówił. Właśnie defensywie poświęcił najwięcej czasu w trakcie pierwszych dni zgrupowania oraz zakończonej bezbramkowym remisem sobotniej gierki treningowej.

– Trener zwracał nam uwagę na dynamikę gry, szybkie wyjście do rywala oraz kwestię doskoku do przeciwnika – wyjaśniał Kamil Piątkowski. Środek obrony w zespole „czerwonych" podczas sobotniej gierki stworzyli Bartosz Bereszyński, Jan Bednarek oraz Michał Helik, co może być taktyczną wskazówką przed meczem z Rosjanami.

Wiele wskazuje na to, że mecz na ławce rozpocznie Kamil Glik. Weteran czuje się dobrze, kiedy obrona gra bliżej naszej bramki, bo nie jest zbyt szybki. Sousa w meczach, które zaczynamy jako faworyt, wymaga jednak od piłkarzy dominacji i kontroli, której podstawą jest wysunięta defensywa.

– Musimy być zespołem bardziej aktywnym, pracować między liniami. Myślę, że będzie to pewna zmiana w porównaniu z tym, co działo się w tej drużynie w przeszłości – twierdzi Sousa.

Polacy po raz pierwszy za kadencji Portugalczyka zagrają dziś na oczach kibiców, wrocławski stadion wypełni się w połowie. To oznacza, że na trybunach usiądzie 22 tys. widzów, którzy po zajęciu miejsc będą mogli zdjąć maseczki. – Bilety zostały już wykupione – mówi rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) Jakub Kwiatkowski.

Mecz we Wrocławiu będzie okazją, by zobaczyć znów w akcji jednego z najbarwniejszych trenerów, którzy pracowali w Ekstraklasie. Znany z twardej ręki i żelaznej dyscypliny Stanisław Czerczesow w 2016 roku zdobył mistrzostwo z Legią, po czym przyjął propozycję z rosyjskiej federacji.

Reprezentację objął po nieudanym Euro we Francji. Rosja nie wygrała tam meczu, zdobyła punkt i odpadła już po fazie grupowej. Na kolejną kompromitację na organizowanym przez siebie mundialu nie mogła sobie pozwolić.

Order od Putina

Wyniki sparingów nie napawały optymizmem, kibice obawiali się ponownej katastrofy, a mimo to drużyna sprawiła dużą niespodziankę. Pierwszy raz po upadku ZSRR Rosjanie wyszli z grupy. Dotarli do ćwierćfinału, po rzutach karnych wyeliminowali Hiszpanów, a potem – również po serii jedenastek – przegrali z późniejszymi wicemistrzami świata – Chorwatami.

Czerczesowowi udało się w narodzie rozpalić ponownie miłość do futbolu. Przez prezydenta Władimira Putina został odznaczony za zasługi dla kraju.

W drodze na Euro Rosja doznała tylko dwóch porażek z Belgami, z którymi spotka się ponownie już w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach. Grała skutecznie i efektownie. Eliminacje mundialu w Katarze zaczęła od zwycięstw nad Maltą i Słowenią, na koniec marcowego maratonu uległa jednak Słowacji, czyli pierwszemu rywalowi Polaków na Euro.

Od trzech lat liderem Sbornej jest Artiom Dziuba. Napastnik Zenita Sankt Petersburg w kadrze debiutował już dekadę temu, ale dopiero u Czerczesowa stał się kluczową postacią zespołu.

Otrzymał kapitańską opaskę i choć nie zawsze świeci przykładem (w listopadzie został wyrzucony z reprezentacji, gdy do sieci wyciekł skandaliczny film z nim w roli głównej), na boisku spisuje się bez zarzutu. W kwalifikacjach do Euro 2020 zdobył dziewięć bramek i już tylko jednego trafienia brakuje mu do wyrównania strzeleckiego rekordu Aleksandra Kierżakowa (30 goli dla Rosji).

W powołanej przez Czerczesowa szerokiej, 30-osobowej kadrze na Euro znalazło się tylko czterech zawodników spoza ligi rosyjskiej, w tym dwaj inni bohaterowie mundialu: Denis Czeryszew z Valencii i Aleksandr Gołowin z Monaco.

Sędzią spotkania we Wrocławiu będzie Włoch Marco Guida. Dotąd nie prowadził żadnego meczu z udziałem Polski i Rosji.

Transmisja o 20.45 w TVP 1 i TVP Sport

Nasz zespół nie zagra w najmocniejszym składzie. Kontuzjowany jest Arkadiusz Milik, drobne problemy zdrowotne mają Maciej Rybus oraz Paweł Dawidowicz, Piotr Zieliński opuścił zgrupowanie, żeby cieszyć się z żoną narodzinami syna, a Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny rozpoczną spotkanie na ławce rezerwowych.

Polacy wyjdą na boisko w składzie: Łukasz Fabiański - Tomasz Kędziora, Michał Helik, Kamil Piątkowski - Tymoteusz Puchacz, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Przemysław Frankowski - Karol Świderski, Dawid Kownacki, Jakub Świerczok.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu
Piłka nożna
Barcelona przegrała mecz o wicemistrzostwo, Robert Lewandowski z golem. Real świętuje tytuł