Od kilkunastu lat gra w piłkę, z każdym rokiem coraz gorzej, ale to nie przeszkadza tym, którzy chcą go wielbić.
Na debiut w Milanie może liczyć najwcześniej 11 stycznia w spotkaniu z Romą, jednak prezentacja na konferencji prasowej tuż przed świętami ma znaleźć odbicie w sprzedaży koszulek z numerem 32. Wyglądał, jak przystało na modela Armaniego, przywitał się po włosku, mówił tekstem, który można byłoby umieścić w folderze reklamującym klub. Zapewniał, że w Milanie zdążył się już zakochać, a kiedy oprowadzano go po San Siro, robił zdjęcia telefonem komórkowym. Milan to podobno klub, który zdobył tyle trofeów, co żaden inny na świecie i o którym marzył od dziecka. Złośliwi przypominają, że w 2003 roku na konferencji przed podpisaniem kontraktu z Realem Madryt Beckham mówił to samo i że wówczas przynajmniej nie mylił się co do trofeów, ale złośliwi – przynajmniej do pierwszego kopnięcia piłki przez Davida – głosu nie mają.
Milan podobno potrzebny był Beckhamowi do gry w reprezentacji Anglii. Jej trenerem jest Włoch Fabio Capello, który nie powołuje do kadry piłkarzy niegrających w swoich klubach. Beckham po przeprowadzce z Realu do Los Angeles przyciąga na trybuny Amerykanów, ale nie potrafił awansować ze swoim klubem Galaxy do fazy play-off i ostatnio przyglądał się, jak grają inni. Capello nie powołał go na towarzyskie spotkanie z Niemcami, co Beckham podobno mocno przeżył.
Włoski trener, przez wiele lat pracownik Milanu, w transferze podobno nie maczał palców. Decyzję zawodnika tylko opiniował. Stwierdził, że nieważne, w Anglii, Hiszpanii czy Włoszech, dla Beckhama najważniejsze są regularne występy. Dyrektor wykonawczy klubu Adriano Galliani zadzwonił do Capello dopiero, gdy uzgodniono już wszystkie warunki wypożyczenia piłkarza z Los Angeles.
Galliani powiedział też, że Milan starał się uwieść Beckhama od 2007 roku i jest szczęśliwy, że udało się to w skromniejszym wymiarze i trochę później. Skromny wymiar to wypożyczenie do 9 marca, kiedy to piłkarz będzie musiał wrócić do Stanów. – Takie są ustalenia, chociaż drzwi Milanu dla Davida na zawsze pozostaną otwarte – mówił dyrektor wykonawczy.