Boruc nie schodzi z pierwszych stron gazet. Szkockie bulwarówki na niedzielę zapowiadały prawdziwe uderzenie, które zakończy karierę polskiego bramkarza.
Gazeta „News of the World” zniszczyła ostatnio wizerunek Michaela Phelpsa, drukując zdjęcie, na którym widać, że pali marihuanę. Teraz miało być jeszcze gorzej – kibice na internetowych forach pisali, że bramkarz Celticu wpadł na testach na zawartość twardych narkotyków.
W niedzielę gazeta poinformowała, że „plotka była wielkim żartem z Boruca”. Jeśli rzeczywiście – to bardzo kiepskim. Polak wytrzymał nerwowo, zagrał w najważniejszym meczu – z Rangersami (0:0) – i należał do najlepszych na boisku. Borucowi najtrudniej było obronić strzał kolegi ze swojej drużyny.
Do najlepszych na boisku należał także Jacek Krzynówek. Polski pomocnik na temat Feliksa Magatha postanowił milczeć, a o tym, jak jego karierę niszczono w Wolfsburgu, przekonują mecze Bundesligi.
Hannover przegrywał ze Stuttgartem 0:2, ale Krzynówek najpierw asystował przy golu, a później wyrównał pięknym strzałem z wolnego. Spotkanie skończyło się remisem 3:3. Pierwszy raz na własnym boisku – 1:4 z Bayerem Leverkusen przegrał Hoffenheim.