Wisła Kraków – Lech Poznań. Bez złudzeń

Mistrzowie Polski po porażce z Levadią Tallin stali się pośmiewiskiem. Nowy trener Lecha Poznań musi zbudować drużynę z piłkarzy rozczarowanych tym, że zostali w klubie. Mecz, który kończy poprzedni, a zaczyna nowy sezon, pokaże nowe oblicze polskiej piłki – odartej ze złudzeń o potędze.

Aktualizacja: 24.07.2009 21:07 Publikacja: 24.07.2009 21:01

Mecz Wisła Kraków - Levadia Tallin

Mecz Wisła Kraków - Levadia Tallin

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Nikt nie wie, co się dzieje w Wiśle po tym, jak skompromitowała polską ligę w Europie. Z właścicielem klubu Bogusławem Cupiałem nie ma podobno kontaktu. Maciej Skorża nadal jest trenerem, Jacek Bednarz – dyrektorem sportowym, ale milczenie Cupiała to dla nich zła wróżba.

Piłkarzom ciężko się pozbierać i myśleć o tym, że trzecie z rzędu mistrzostwo Polski, a w sobotę Superpuchar, ma jakiekolwiek znaczenie poza statystycznym. Koncentrują się na czekaniu na burzę.

Przed wyjazdem do Lubina, gdzie na nowym, chociaż jeszcze niedokończonym stadionie Dialog Arena odbędzie się finał, Arkadiusz Głowacki, Radosław Sobolewski i Paweł Brożek spotkali się z przedstawicielami Stowarzyszenia Kibiców Wisły. Rozmowa trwała pół godziny i oczywiście nie była łatwa, a jej konkluzja zdawkowa: „drużyna nadal może liczyć na doping”. Zawodnicy nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami, ale to akurat też żadna nowość. Poinformowali jedynie, że w zespole nie ma żadnych kontuzji.

W piątek po południu, gdy drużyna była w drodze do Lubina, a trener razem z nią w autobusie, po Krakowie rozeszła się plotka, że Skorża zrezygnował. Rzecznik prasowy klubu Adrian Ochalik wszystkiemu zaprzeczył, a później „Gazeta Krakowska” poinformowała na swoim portalu, że trener nie zrezygnował, tylko oddał się do dyspozycji zarządu. Rozbita Wisła zmierzy się z Lechem, który także może nie przypominać drużyny z poprzedniego sezonu. Kontraktu z klubem nie przedłużył Franciszek Smuda – główny architekt zespołu grającego najefektowniej w Polsce, ale też takiego, który, mając wszystkie atrybuty do zdetronizowania Wisły, zajął w tabeli trzecie miejsce. Z Lechem pożegnał się też Rafał Murawski, może nie najbardziej znany piłkarz drużyny, ale zdecydowanie najlepszy. Za ponad 3 miliony euro przeszedł do Rubina Kazań, gdzie na razie jest tylko rezerwowym.

Odejść z Poznania chciało więcej piłkarzy, jednak albo nie zgłosili się po nich tak bogaci jak działacze z Kazania, albo zostali grzecznie poproszeni o wypełnienie obowiązujących kontraktów do końca. Tak było z Hernanem Rengifo, którego umowa kończy się za rok, oraz z odkryciem poprzedniego sezonu Robertem Lewandowskim.

Lewandowskiego chciała ponoć Borussia Dortmund, ale oferowała tylko 2,5 miliona euro, Lech pozbyłby się go za nie mniej niż pięć. Pozbyłby się jednak także kłopotu, bo piłkarzowi odechciało się grać w Lechu, w letnich sparingach spisywał się marnie i mówiono nawet o tym, że trafi do rezerw. Nowy trener Jacek Zieliński ma także problem z Semirem Stiliciem, który o chęci wyjazdu z Poznania mówił już po udanej rundzie jesiennej, a wiosną pokazał, że jego prośby powinny zostać wysłuchane z korzyścią dla obu stron. Dla Zielińskiego mecz o Superpuchar będzie debiutem w nowym klubie. Mówi, że chciałby zacząć pracę od miłego akcentu. – Ten mecz ma swój ciężar gatunkowy, w krajach lepszych piłkarsko – w Anglii, Niemczech czy Włoszech – traktowany jest bardzo prestiżowo i my do niego podchodzimy niezwykle poważnie – stwierdził. Kontuzje wykluczyły z meczu Gordana Golika, Zlatko Tanevskiego, Andersona Cueto, Luisa Henriqueza, nie zagra także rekonwalescent Grzegorz Wojtkowiak.

Pytany o Skorżę Zieliński powiedział tylko, że bardzo mu współczuje. Współczuć trzeba też kibicom obu drużyn, że nowy sezon rozpoczął się od uderzenia obuchem, który rozgrywki naszych drużyn każe traktować jak lokalny folklor.

Transmisję meczu przeprowadzi TVP Sport. Relację oglądać będzie można także na stronie [link=http://ekstraklasa.tv]ekstraklasa.tv[/link], która uzyskała od TVP Sport prawa również do komentarza. Jeśli mecz po 90 minutach zakończy się remisem, o zwycięstwie zadecydują rzuty karne.

Piłka nożna
Barcelona liderem w Hiszpanii. Robert Lewandowski ma już więcej goli niż w całym ubiegłym sezonie
Piłka nożna
"Faraon Manchesteru”. Czy Omar Marmoush uratuje City?
Piłka nożna
Bundesliga. Hit w Leverkusen na remis, Bayern krok bliżej odzyskania tytułu
Piłka nożna
W Korei Północnej reżim zakazuje transmisji meczów trzech klubów Premier League
Piłka nożna
Liga Konferencji. Solidna zaliczka Jagiellonii Białystok