Atletico zdobyło prowadzenie w 32. minucie po szybkiej akcji, rozpoczętej przez Jose Antonio Reyesa. Hiszpan pobiegł z piłką wzdłuż linii bocznej, podał na środek do Simao Sabrosy, ten przedłużył podanie do Sergio Aguero. Argentyńczyk strzelał zza pola karnego, ale piłka trafiła do stojącego między stoperami, na granicy spalonego Forlana. Takich okazji Urugwajczyk nie marnuje.
Kiedy wydawało się, że Atletico wykorzysta chwilę załamania Fulham, wtedy Anglicy ruszyli do natarcia. Pięć minut po stracie bramki wyrównali. Akcję Bobby’ego Zamory obrońcy drużyny z Madrytu zlekceważyli, pozwalając Simonowi Daviesowi na celny strzał.
Do końca przewagę mieli raz jedni, raz drudzy, 90 minut nie wystarczyło do wyłonienia zwycięzcy. O sukcesie Atletico zadecydował kunszt najlepszego dryblera na boisku Aguero i Forlana, który cztery minuty przed końcem wykorzystał jego podanie.
Mecz w Hamburgu był pierwszym z dwóch finałów, kończących w Europie sezon rozgrywek klubowych. 22 maja w Madrycie Inter i Bayern zagrają o Puchar Mistrzów.
[ramka][b]Atletico Madryt - Fulham Londyn 2:1 po dogrywce (1:1, 1:1)[/b]