[b]Rz: Jest pan zadowolony z gry Polonii w meczu z Górnikiem?[/b]
[b]Adrian Mierzejewski:[/b] Graliśmy w Zabrzu, na boisku beniaminka, więc nie było łatwo. Cieszy wynik oraz pierwsze 20 i ostatnie 15 minut, kiedy mogliśmy cieszyć naszych kibiców. Błędów się jednak nie ustrzegliśmy.
[b]Po tylu transferach latem trudniej jest o miejsce w podstawowej jedenastce?[/b]
Mocniej trzeba pracować, ale przecież o to chodzi. Jest nas 23, wszyscy gotowi do gry, na porównywalnym poziomie. Każdy może usiąść na ławce rezerwowych, a później, jak Daniel Gołębiewski, wejść na boisko w drugiej połowie i przeprowadzić akcję, po której pada bramka.
[b]Andreu Mayoral nie podał ręki nikomu na ławce, gdy trener zadecydował o jego zmianie. Atmosfera w drużynie może się szybko zepsuć?[/b]