Nie obrażać się i nie marudzić

Adrian Mierzejewski, pomocnik Polonii Warszawa

Aktualizacja: 09.08.2010 11:16 Publikacja: 09.08.2010 02:21

Adrian Mierzejewski

Adrian Mierzejewski

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

[b]Rz: Jest pan zadowolony z gry Polonii w meczu z Górnikiem?[/b]

[b]Adrian Mierzejewski:[/b] Graliśmy w Zabrzu, na boisku beniaminka, więc nie było łatwo. Cieszy wynik oraz pierwsze 20 i ostatnie 15 minut, kiedy mogliśmy cieszyć naszych kibiców. Błędów się jednak nie ustrzegliśmy.

[b]Po tylu transferach latem trudniej jest o miejsce w podstawowej jedenastce?[/b]

Mocniej trzeba pracować, ale przecież o to chodzi. Jest nas 23, wszyscy gotowi do gry, na porównywalnym poziomie. Każdy może usiąść na ławce rezerwowych, a później, jak Daniel Gołębiewski, wejść na boisko w drugiej połowie i przeprowadzić akcję, po której pada bramka.

[b]Andreu Mayoral nie podał ręki nikomu na ławce, gdy trener zadecydował o jego zmianie. Atmosfera w drużynie może się szybko zepsuć?[/b]

Nie wiem, jak do zachowania Andreu podejdzie trener. Z rywalizacją o miejsce trzeba sobie poradzić, a nie się obrażać i marudzić. To rola trenera Jose Marii Bakero, by wykorzystać możliwości nas wszystkich. Długa ławka rezerwowych jest naszym olbrzymim atutem, być może decydującym o tym, które zajmiemy miejsce.

[b]Prezes Józef Wojciechowski mówi, że będziecie walczyć o mistrzostwo. Nie przesadza?[/b]

Za wcześnie, by oceniać. Wzmocnieni zostaliśmy solidnie, ale nie będziemy teraz wszystkich golić do zera. Dobrze byłoby dołączyć do trójki drużyn, która walczy ostatnio o mistrzostwo w każdym sezonie. Marzenia prezesa to także realizacja naszych celów. Z takimi zawodnikami, jak Smolarek, Sobiech czy Pietrasiak będzie łatwiej.

[b]Smolarek da się lubić?[/b]

Nie jest gwiazdą. Wchodzi z ławki z uśmiechem.

Całe życie grał za granicą, ma swój świat, ale z każdym rozmawia i zachowuje się jak jeden z nas.

[b]W piątek derby z Legią. To prawdziwy test?[/b]

To mecz jak mecz. Podejdziemy do niego tak samo jak do spotkania z Górnikiem. Możemy być po nim liderami, jeśli inne mecze ułożą się po naszej myśli.

[b]Rz: Jest pan zadowolony z gry Polonii w meczu z Górnikiem?[/b]

[b]Adrian Mierzejewski:[/b] Graliśmy w Zabrzu, na boisku beniaminka, więc nie było łatwo. Cieszy wynik oraz pierwsze 20 i ostatnie 15 minut, kiedy mogliśmy cieszyć naszych kibiców. Błędów się jednak nie ustrzegliśmy.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Piłka nożna
Bałagan po katalońsku. Zamieszanie z rejestracją zawodników i żądania głowy prezesa Laporty
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Piłka nożna
Floriani Mussolini. Piłkarz z prowokującym nazwiskiem
Piłka nożna
Rok 2025 w piłce. Wydarzenia, którymi będziemy żyli w najbliższych miesiącach
Piłka nożna
Gdzie zagra Cristiano Ronaldo? Wkrótce kończy mu się kontrakt
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Piłka nożna
Marcin Animucki: Pieniędzy będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay