Czujemy się oszukani – mówią stołeczni fani piłki nożnej. Wszystko przez absurdalne rozwiązania obowiązującego w stolicy systemu identyfikacji kibiców, który ogranicza możliwość śledzenia ligowych rozgrywek z udziałem Legii i Polonii.
[srodtytul]Klub może być tylko jeden[/srodtytul]
– Chciałem wyrobić Kartę Kibica Polonii Warszawa. Po złożeniu formularza okazało się, że nie mogę tego zrobić, bo posiadam już Kartę Kibica Legii Warszawa – opowiada nasz czytelnik Piotr Wilczarek. – Piłką pasjonuję się od lat, dlatego już w maju wyrobiłem sobie klubową kartę Legii, aby móc obejrzeć szlagierowy mecz z Arsenalem Londyn.
Nasz czytelnik nie zdawał sobie sprawy, jak drogo będzie kosztowała go ta decyzja. – Na Konwiktorskiej zostałem poinformowany, że obydwa kluby obsługuje jeden system identyfikacji kibiców, który blokuje wydawanie kolejnej karty. Odprawiono mnie z kwitkiem – dodaje. Takim obrotem sprawy pan Piotr był całkowicie zaskoczony.
– Urodziłem się w stolicy i od wielu lat chodzę na mecze obydwu drużyn, żadnej nie faworyzując. Teraz poczułem się jak chuligan z zakazem stadionowym – mówi Wilczarek.