Różnica polega na tym, że w poprzednich rozgrywkach, po słabej jesieni, do ostatniej kolejki musiało bronić się przed spadkiem. Teraz udaje się wszystko. Nawet gdy sami nie strzelą gola, to pomogą im rywale.
Bramkarz Odry Michał Buchalik interweniował tak niefortunnie, że po rzucie rożnym sam wrzucił sobie piłkę do bramki.
Warta wysoko pokonała na własnym stadionie ŁKS. W pierwszej połowie goście grali świetnie i prowadzili 1:0, a po przerwie zagrali fatalnie i dali sobie strzelić cztery bramki.
Trener Sandecji Dariusz Wójtowicz oddał się do dyspozycji zarządu po wygranym 2:1 meczu z Pogonią Szczecin. Jak mówi, „chce, by jego praca została rzetelnie oceniona”.
[ramka]4. kolejka