W niedzielę derby Warszawy

To był debiut Macieja Skorży jako trenera Legii. Drużyna, którą wzmocniono zawodnikami za 10 milionów złotych, sromotnie przegrała z Polonią. Cała jesień dla Skorży była trudna, bo takich meczów przytrafiło się jeszcze kilka – na własnym stadionie 0:3 z Lechią i 0:2 z Bełchatowem, na wyjeździe 0:4 z Wisłą. Mimo to Legia do lidera traci teraz tylko parę punktów, a Polonia, którą od tamtego meczu prowadziło trzech trenerów, jest dopiero na dziewiątym miejscu w tabeli.

– Polonia gra o wszystko. Porażka skończy jej marzenia o europejskich pucharach, nas zwycięstwo bardzo do tego przybliży. Czy gramy o posadę Theo Bosa? Życzyłbym nowemu trenerowi Polonii, żeby wypełnił kontrakt – mówił Skorża.

Legia jesienią nie zremisowała ani jednego spotkania, po zimowej przerwie nauczyła się kompromisu – w lidze z Cracovią było 3:3, a w Pucharze Polski z Ruchem Chorzów 1:1. Grę w ataku poprawiła, w obronie ciągle zdarzają się  dziecinne błędy. 22 stracone gole to trzeci z najgorszych wyników w lidze. – Brakuje komunikacji, ciągle za mało rozmawiamy na boisku – tłumaczył Ivica Vrdoljak, który wyleczył już kontuzję kręgów szyjnych i zagra w derbach.

Polonia w roku 2011 zjeżdża w dół: zaczęła od uśmiechniętego Józefa Wojciechowskiego w Poznaniu, gdy Bos utarł nosa Jose Mari Bakero i wygrał z Lechem 1:0. Później był bezbramkowy i bezbarwny remis z Górnikiem, a wreszcie w środę 1:2 z Lechem u siebie, co wyeliminowało Polonię z Pucharu Polski. Na stadionie przy Konwiktorskiej żarty o zmianie trenera już nikogo nie śmieszą. Najświeższa plotka nazywa się Jacek Zieliński. To byłby kolejny, po Bogusławie Kaczmarku, powrót do Polonii.

– Jestem spokojny, że w końcu nasza praca przyniesie efekty. Umiemy być groźni, nie potrafimy tylko finalizować akcji. Po meczu z Lechem rozmawiałem z prezesem Wojciechowskim. Jest realistą, widział, że zrobiliśmy wszystko, by wygrać. Teraz derby, a to mecz wyjątkowy, nie tylko dla kibiców – mówił w piątek Bos. Polonia nie przegrała w derbach od 2008 roku. Musi Legię gonić w tabeli, ale w bezpośrednich meczach wypadała ostatnio lepiej.

Skorża mówił w piątek, udając Billa Shankly'ego – „niektórzy w Warszawie mówią, że derby to najważniejszy mecz w sezonie. Ja uważam, że jest jeszcze istotniejszy" – stwierdził. Uśmiechnął się dopiero po chwili. Dodał: – Wygramy, bo mamy lepszych piłkarzy.

17. kolejka

Piątek:

Śląsk Wrocław – Cracovia 0:0. Widzów 7500 • Wisła Kraków – Ruch Chorzów  3:1 (Kirm 17, Jirsak 50, Melikson 80 – Grzyb 49). Widzów 13 850.

Sobota:

Górnik Zabrze – KGHM Zagłębie Lubin (14.45, Orange Sport),             Widzew Łódź – Korona Kielce (17, Orange Sport), GKS Bełchatów             – Jagiellonia Białystok (18.15, Canal+ Sport), Arka Gdynia – Lech Poznań (19.15, Orange Sport).