Jak było do przewidzenia, w finale spotkają się dwie portugalskie drużyny, ale niespodzianką jest, że zamiast Benfiki Lizbona zagra w nim Sporting.
Zespół z Bragi, który w 1/16 finału wyeliminował Lecha Poznań (0:1 na wyjeździe, 2:0 u siebie), pierwszy raz w swojej historii awansował do finału europejskich rozgrywek dzięki zwycięstwu w rewanżowym meczu z Benficą 1:0. Decydowała bramka strzelona w przegranym 1:2 pierwszym spotkaniu w Lizbonie.
FC Porto, które pierwszy mecz z Villarreal wygrało 5:1, mogło sobie pozwolić na porażkę 2:3 w Hiszpanii. Napastnik mistrza Portugalii Falcao do czterech bramek zdobytych przed tygodniem dopisał w czwartek jeszcze jedną. W tych rozgrywkach ma ich już 16, poprawił rekord Juergena Klinsmanna (Bayern Monachium) z sezonu 1995/1996.
1/2 FINAŁU
• Villarreal – FC Porto 3:2 (1:1)