Bundesliga wraca po zimowej przerwie

Rusza runda rewanżowa. Rewelacyjna Borussia Moenchengladbach podejmuje w piątek (20.30, Eurosport 2) lidera Bayern Monachium

Publikacja: 19.01.2012 18:08

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Wraca do gry najbardziej polska z wielkich lig europejskich. Znów będziemy zaglądać do Dortmundu, liczyć bramki Roberta Lewandowskiego, podziwiać rajdy Łukasza Piszczka i trzymać kciuki za Kubę Błaszczykowskiego, walczącego o miejsce w Borussii. Drużyny, która od kilkunastu miesięcy jest wizytówką naszego futbolu.

Rundę rewanżową Borussia zaczyna w niedzielę meczem w Hamburgu. W sierpniu pokonała HSV łatwo 3:1, ale od tego czasu sporo się u rywali zmieniło. Z nowym trenerem nie przegrali żadnego z ośmiu spotkań w lidze, Thorsten Fink zapowiedział, że nie będzie tolerował przeciętności. Wyciągnął zespół z dna tabeli na 13. miejsce, chce go wprowadzić z powrotem do europejskich pucharów.

Borussia jest wiceliderem, do Bayernu traci trzy punkty. Jedną bitwę z rywalami już wygrała: o utalentowanego Marco Reusa. 22-letni reprezentant Niemiec wiosną będzie jeszcze szalał w Moenchengladbach, ale latem przeniesie się do Dortmundu. Zna to miasto doskonale: tam się urodził i wychował, tam grał w drużynach młodzieżowych.

Reus kosztował 17,5 mln euro. To na razie najgłośniejszy transfer tej zimy, nie licząc odejścia Senegalczyka Papissa Cisse z Freiburga do Newcastle. Najwięcej wydał Wolfsburg: blisko 30 mln euro na ośmiu zawodników. Bayern nie kupował, bo uznał, że wzmocnień nie potrzebuje. Ale trzyma rękę na pulsie, obserwuje wyróżniających się piłkarzy, ostatnio Lewandowskiego. Zdaniem „Bilda" Polak miałby trafić do Monachium w przerwie letniej.

Bayern do drugiej części sezonu przygotowywał się w Katarze i w Indiach. Dla klubu priorytetem jest teraz Liga Mistrzów - finał odbędzie się na Allianz Arenie. Ale odzyskanie tytułu mistrza Niemiec to też sprawa honoru.

Kto jeszcze – oprócz Borussii Dortmund – może pokrzyżować mu plany? Na pewno Schalke z najskuteczniejszym atakiem w lidze: Klaas-Jan Huntelaar i Raul strzelili już 25 goli. Do pomocy dostali Nigeryjczyka Chinedu Obasiego, wypożyczonego z Hoffenheim.

Sporo namieszać może również Borussia Moenchengladbach. Jeszcze w maju biła się o utrzymanie w barażach, po rundzie jesiennej zajmuje czwarte miejsce. – Jeśli skończymy sezon w pierwszej czwórce, to będzie cud – uważa trener Lucien Favre.

FC Koeln równie blisko ma do pucharów co do strefy spadkowej. W klubie zostali Lukas Podolski i Sławomir Peszko, Adam Matuszczyk będzie teraz walczył o awans z drugoligową Fortuną Duesseldorf. W Kolonii nie mógł liczyć na regularne występy przed Euro 2012. Jesienią rozegrał tylko dziewięć meczów, wchodził głównie z ławki rezerwowych.

Z czasem ściga się Sebastian Boenisch. Przez kilkanaście miesięcy leczył kontuzję kolana. Na boisko wrócił tydzień temu, w drugiej połowie sparingu Werderu z AZ Alkmaar. Eugen Polański, inny z reprezentantów Polski, też ostatnio grał rzadziej w Mainz. Artur Sobiech koszulkę Hannover 96 zakłada od święta, a Mateusz Klich nie może znaleźć uznania u Feliksa Magatha w Wolfsburgu.

Bundesligę chce podbić Jakub Świerczok. 19-letni napastnik podpisał kontrakt z Kaiserslautern. Jesienią był najlepszym strzelcem I ligi. Zdobył dla Polonii Bytom 12 bramek.

Wraca do gry najbardziej polska z wielkich lig europejskich. Znów będziemy zaglądać do Dortmundu, liczyć bramki Roberta Lewandowskiego, podziwiać rajdy Łukasza Piszczka i trzymać kciuki za Kubę Błaszczykowskiego, walczącego o miejsce w Borussii. Drużyny, która od kilkunastu miesięcy jest wizytówką naszego futbolu.

Rundę rewanżową Borussia zaczyna w niedzielę meczem w Hamburgu. W sierpniu pokonała HSV łatwo 3:1, ale od tego czasu sporo się u rywali zmieniło. Z nowym trenerem nie przegrali żadnego z ośmiu spotkań w lidze, Thorsten Fink zapowiedział, że nie będzie tolerował przeciętności. Wyciągnął zespół z dna tabeli na 13. miejsce, chce go wprowadzić z powrotem do europejskich pucharów.

Piłka nożna
Bodo/Glimt. Wyrzut sumienia polskich klubów
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany