Nazwa oficjalna to Przestrzeń Pamięci FC Barcelona. Ma powstać w dolnej części trybun i pomieścić docelowo 30 tys. urn.

Będzie największym kolumbarium zbudowanym na obiekcie sportowym. A w Hiszpanii są takie już cztery, wszystkie zarządzane przez firmę GIEM Sports, która to rozwiązanie opatentowała: na stadionach Atletico Madryt, Espanyolu Barcelona i Betisu Sewilla oraz pod trybuną toru Catalunya, na którym odbywają się wyścigi Formuły 1.

Każde z nich wygląda podobnie: nisze na urny są zasłonięte mozaikami z kafelków przedstawiającymi ważne momenty z historii klubów.

– Byli piłkarze, ich rodziny,  kibice od dawna nas pytali o taką możliwość. Nasza decyzja ma aspekt społeczny,  ale też ekonomiczny – mówił rzecznik Barcelony Toni Freixa o decyzji o wydzierżawieniu GIEM Sports miejsca na kolumbarium. Firma będzie przekazywać klubowi część dochodu ze sprzedaży nisz, ma to być co najmniej 6 milionów euro.

Ile będzie kosztowała nisza, jeszcze nie wiadomo. Na stadionie Atletico Madryt, gdzie kolumbarium mieści 4 tysiące urn, nisze kosztują od 1500 za miejsce na jedną urnę do 4 tysięcy euro za cztery urny. Rezerwuje się je na 25 lat z możliwością przedłużenia na kolejne 25. Na torze Catalunya miejsce kosztuje 3 tysiące euro plus 100 euro rocznie za utrzymanie.