Reklama
Rozwiń
Reklama

Po Gran Derbi: Real dopłynął do brzegu i umarł

Hiszpańskie media są zachwycone poziomem meczu. Barcelonie gratulują konsekwencji, Real chwalą za piękną walkę do końca

Publikacja: 27.01.2012 02:00

Jose Mourinho nie pogratu- lował rywalom awansu. Ale atmosfera i tak jest dużo lepsza niż po poprzed

Jose Mourinho nie pogratu- lował rywalom awansu. Ale atmosfera i tak jest dużo lepsza niż po poprzednim Gran Derbi

Foto: AP

„To było starcie dwóch zawodników wagi ciężkiej. Jednak żaden z nich nie dał rady zadać nokautującego ciosu" – pisze „El Mundo" o rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Króla.

Meczu, w którym Barcelona do przerwy prowadziła 2: 0, ale w drugiej połowie równie szybko straciła dwa gole i do ostatnich minut drżała o awans. „Piłkarze Jose Mourinho dopłynęli do brzegu, ale po wyjściu z wody umarli" – podsumowuje „El Mundo".

„Marca" uważa, że był to najlepszy mecz Realu z Barceloną, od kiedy trenerem rywali jest Pep Guardiola. „Sukces Barcelony rodził się w bólach. Była zabójczo skuteczna w pierwszej połowie, ale musiała cierpieć do ostatniego gwizdka" – dodaje „Sport".

Szalony pościg Realu nie przyniósł efektu, ale dał nadzieję, że w Gran Derbi znów najważniejsza będzie piłka, a nie szukanie okazji do przepychanek.

Może wieczór na Camp Nou przywróci też wiarę w Mourinho, zatrzyma spekulacje na temat jego odejścia z Madrytu i porównania do kapitana Schettino uciekającego z „Costa Concordia". „AS", który po pierwszym meczu w ten sposób opisywał zachowanie Portugalczyka, po środowym spotkaniu go chwalił.

Reklama
Reklama

Ale kontrowersji jak zwykle nie zabrakło. Mourinho miał pretensje do Fernando Teixeiry Vitienesa o nieuznaną bramkę Sergio Ramosa i czerwoną kartkę dla tego obrońcy.

Iker Casillas krzyknął po meczu do sędziego: „Teraz idź się bawić z Barcą". Ale gdy ochłonął, przyznał, że Real po prostu zmarnował zbyt wiele okazji do zdobycia goli. – Do Madrytu wracamy jednak z podniesioną głową. Teraz koncentrujemy się na lidze i Lidze Mistrzów.

„To było starcie dwóch zawodników wagi ciężkiej. Jednak żaden z nich nie dał rady zadać nokautującego ciosu" – pisze „El Mundo" o rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Króla.

Meczu, w którym Barcelona do przerwy prowadziła 2: 0, ale w drugiej połowie równie szybko straciła dwa gole i do ostatnich minut drżała o awans. „Piłkarze Jose Mourinho dopłynęli do brzegu, ale po wyjściu z wody umarli" – podsumowuje „El Mundo".

Reklama
Piłka nożna
Prezydent USA grozi palcem. Dlaczego Donald Trump chce odebrać mundial Bostonowi?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Piłka nożna
Europa ma pierwszego uczestnika mundialu 2026. Anglicy straszą rywali
Piłka nożna
Z kim Polska może zagrać w barażach o mundial 2026? Scenariusze walki o awans
Piłka nożna
Republika Zielonego Przylądka zadebiutuje na mundialu. Rekiny płyną do Ameryki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Piłka nożna
Kto za Slisza i Wiśniewskiego w meczu z Holandią? Problem Jana Urbana
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama