Napoli bez kompleksów

Chelsea przegrała w Neapolu 1:3 i po tym ciosie może już się nie podnieść. Real zremisował w Moskwie z CSKA 1:1

Aktualizacja: 22.02.2012 01:10 Publikacja: 22.02.2012 01:08

Napoli bez kompleksów

Foto: AFP

Coraz mocniej pachnie końcem Anglików w Lidze Mistrzów już na etapie 1/8 finału. Kluby z Manchesteru – United i City – odpadły w fazie grupowej, Arsenal przegrał 0:4 z Milanem, a wczoraj obrońcy Chelsea nie nadążali za duetem Napoli: Edison Canani i Ezequiel Lavezzi grali z wiatrem w żaglach i poprowadzili drużynę z Włoch do pewnego zwycięstwa.

To był mecz o przyszłość Andre Villasa-Boasa. Portugalski trener Chelsea dzień przed meczem dowiedział się, że przez dwa miesiące nie będzie mógł liczyć na kontuzjowanego Johna Terry'ego, a do tego w 12. minucie meczu w Neapolu z boiska zszedł kontuzjowany Jose Bosingwa.

Chelsea niespodziewanie prowadziła jednak po golu Juana Maty. Później, jak i wcześniej, w piłkę grało głównie Napoli. Dwa gole strzelił Cavani – o Argentyńczyku mówi się już, że zrobił dla miasta i klubu tyle co kiedyś sam Diego Maradona. Cavani asystował też przy golu zdobytym przez Lavezziego. Trzeci z neapolitańskich tenorów, Marek Hamsik, wczoraj fałszował, ale na szczęście rzadko było go słychać.

Dzisiaj Inter meczem z Olympique Marsylia walczy o uratowanie sezonu. Drużyna, która jeśli chodzi o skład, nie zmieniła się wiele w porównaniu z tą, która zdobyła dwa lata temu z Jose Mourinho Puchar Europy, nie ma już szans na mistrzostwo Włoch. Wygląda na to, że wszyscy są już zmęczeni sobą, a piłkarze, których Mourinho uwielbiał, a Claudio Ranieri tylko toleruje, przestali się starać.

 

Reklama
Reklama

1/8 FINAŁU LIGI MISTRZÓW

CSKA Moskwa – Real Madryt 1:1 (P. Wernbloom 90 – C. Ronaldo 28), Napoli – Chelsea 3:1 (E. Lavezzi 38 i 65, E. Cavani 45 – J. Mata 27). Rewanże 14 marca.

DZIŚ GRAJĄ

(mecze o 20.45, skróty wszystkich spotkań z tego tygodnia o 23 w Polsacie): FC Basel – Bayern Monachium (n110), Olympique Marsylia – Inter Mediolan (Polsat, nPremium). Rewanże 13 marca.

Coraz mocniej pachnie końcem Anglików w Lidze Mistrzów już na etapie 1/8 finału. Kluby z Manchesteru – United i City – odpadły w fazie grupowej, Arsenal przegrał 0:4 z Milanem, a wczoraj obrońcy Chelsea nie nadążali za duetem Napoli: Edison Canani i Ezequiel Lavezzi grali z wiatrem w żaglach i poprowadzili drużynę z Włoch do pewnego zwycięstwa.

To był mecz o przyszłość Andre Villasa-Boasa. Portugalski trener Chelsea dzień przed meczem dowiedział się, że przez dwa miesiące nie będzie mógł liczyć na kontuzjowanego Johna Terry'ego, a do tego w 12. minucie meczu w Neapolu z boiska zszedł kontuzjowany Jose Bosingwa.

Reklama
Piłka nożna
Wszyscy go lubią. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma zostać Jan Urban
Piłka nożna
Chelsea wygrała klubowe mistrzostwa świata, ale się nie zatrzymuje. Na transfery wydała już fortunę
Piłka nożna
Lech ma nowych piłkarzy, Legia ma Superpuchar Polski. Niespodzianka w Poznaniu
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama