Legia i Wisła grają o 1/8 finału Ligi Europejskiej

Dziś rewanże Legii i Wisły. Komfortu nie ma, ale jest o co walczyć

Publikacja: 23.02.2012 02:00

Michał Żyro (Legia) w starciu z piłkarzami Sportingu w pierwszym meczu w Warszawie

Michał Żyro (Legia) w starciu z piłkarzami Sportingu w pierwszym meczu w Warszawie

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Na poniedziałkowym treningu, dzień po porażce 0:2 z Górnikiem Zabrze, piłkarzy Legii Warszawa odwiedził Mariusz Walter. To miała być wizyta mobilizująca – właściciel klubu chciał uspokoić piłkarzy po ligowej wpadce i natchnąć do walki o awans do 1/8 finału Ligi Europejskiej. W pierwszym meczu Legia zremisowała na własnym stadionie ze Sportingiem Lizbona 2:2.

Walter specjalnie Maciejowi Skorży w pracy nie pomógł. Legia zarobiła zimą pięć i pół miliona euro na sprzedaży trzech zawodników: dla Macieja Rybusa i Marcina Komorowskiego spotkanie ze Sportingiem będzie pożegnaniem z warszawskim klubem. Legia kupiła Nacho Novo i finalizuje transfer dwukrotnego króla strzelców ligi greckiej Argentyńczyka Ismaela Blanco. Obaj jednak nie będą mogli grać w Lidze Europejskiej, bo minął termin zgłoszenia ich do rozgrywek.

Pomóc szczęściu

Albo właściciele klubu od początku nie wierzyli w wyeliminowanie Sportingu, albo nie wiedzą, że drużynę na Ligę Mistrzów buduje się zimą, by po wywalczeniu tytułu nie trzeba było dopasowywać do siebie zbyt wielu nowych klocków.

Skorża liczy na powtórkę z Moskwy. Legia ze Spartakiem także zremisowała na własnym boisku 2:2, by w rewanżu pokonać silniejszego rywala 3:2 i awansować do fazy grupowej. W tamtym spotkaniu zabrakło najlepszego piłkarza Legii Miroslava Radovicia. Teraz także nie zdążył wyleczyć pękniętych żeber. Aby pomóc szczęściu, mecz oglądać będzie w tej samej restauracji co transmisję z Moskwy. Liczy na podobną radość.

Sporting przeżywa kryzys, w Warszawie pokazał, że nie ma powodu bać się go w Lizbonie. W lidze wygrał 1:0 z Pacos Ferreira, ale po samobójczej bramce. Mecz  zakończyli z kontuzjami Fabian Rinaudo i Oguchi Onyewu, którzy nie zagrają przeciwko Legii. Uraz ciągle leczy także Jeffren Suarez, ale być może do dyspozycji trenera Ricarda Sa Pinto będzie Diego Capel.

Media w Portugalii piszą o Sportingu jako drużynie bez lidera i wiary w sukces. Sa Pinto, który – jak mówił Andrzej Juskowiak – grał tak ostro, że co drugą jego interwencję karano żółtą lub czerwoną kartką, miał wstrząsnąć zespołem. Na razie nie do końca mu się to udało.

Wisła Kraków zagra w Liege ze Standardem. W pierwszym meczu było 1:1.

Trener Standardu Jose Riga nie może być zadowolony ze swojej drużyny. Po porażce z Anderlechtem i remisie z Wisłą w pierwszym spotkaniu, w ostatni weekend Standard przegrał 2: 4 z Zulte-Waregem.

Już bez Małeckiego

Odkładane do rozwiązania na później kłopoty ze zdrowiem tureckiego bramkarza Sinana Bolata okazały się poważne. Przeciwko Zulte-Waregem zastąpił go Anthony Moris. To bardzo niedoświadczony zawodnik, gdyby dzisiaj zagrał – Wisła miałaby dużo łatwiejszą drogę do zdobycia bramki.

Kazimierz Moskal przygotowywał drużynę do meczu w cieniu skandalu związanego z wyrzuceniem Patryka Małeckiego. Piłkarz dolał jeszcze oliwy do ognia, udzielając wywiadu, w którym wylał swoje żale na kolegów z zespołu. Do Liege oczywiście nie poleciał. W pierwszym spotkaniu w Krakowie Wisła przez ponad godzinę grała w osłabieniu, a mimo to potrafiła nie stracić drugiego gola i w końcówce doprowadziła do wyrównania. To dało siłę oraz wiarę w to, że w równych składach mistrzowie Polski wcale nie stoją na straconej pozycji.

Nie wiadomo jeszcze, kogo zamiast zawieszonego za czerwoną kartkę Michała Czekaja Moskal wystawi na środku obrony obok Osmana Chaveza. Wszystko wskazuje, że będzie to Kew Jaliens  Junior Diaz będzie bardziej potrzebny na lewej stronie obrony, gdzie nie ma wartościowego zmiennika.

Ligowy mecz z Zagłębiem Lubin (2:2) z kontuzją zakończył Łukasz Garguła. Obrzęk na kostce robił się mniejszy każdego dnia. Oby dziś już zniknął.

Standard – Wisła (19, Polsat Sport), Sporting – Legia (21, TV 4, Polsat Sport)

Na poniedziałkowym treningu, dzień po porażce 0:2 z Górnikiem Zabrze, piłkarzy Legii Warszawa odwiedził Mariusz Walter. To miała być wizyta mobilizująca – właściciel klubu chciał uspokoić piłkarzy po ligowej wpadce i natchnąć do walki o awans do 1/8 finału Ligi Europejskiej. W pierwszym meczu Legia zremisowała na własnym stadionie ze Sportingiem Lizbona 2:2.

Walter specjalnie Maciejowi Skorży w pracy nie pomógł. Legia zarobiła zimą pięć i pół miliona euro na sprzedaży trzech zawodników: dla Macieja Rybusa i Marcina Komorowskiego spotkanie ze Sportingiem będzie pożegnaniem z warszawskim klubem. Legia kupiła Nacho Novo i finalizuje transfer dwukrotnego króla strzelców ligi greckiej Argentyńczyka Ismaela Blanco. Obaj jednak nie będą mogli grać w Lidze Europejskiej, bo minął termin zgłoszenia ich do rozgrywek.

Piłka nożna
Pierwsze w tym roku zgrupowanie kadry. Robert Lewandowski: zaczynamy od zera
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Zgrupowanie reprezentacji. Odzyskać zaufanie kibiców
Piłka nożna
Remontada Barcelony, Atletico na kolanach. Gol Roberta Lewandowskiego w hicie w Madrycie
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka nożna
Atrakcja jak Wieża Eiffla. Manchester United chce mieć najpiękniejszy stadion
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń