O tytuł walczą Legia, Ruch i Śląsk. W Niemczech Borussia zrobiła krok do przodu, pokonując Bayern, my przerabialiśmy to samo przed tygodniem, kiedy Legia wygrała z Ruchem. W dodatku te same drużyny spotkają się i w finale rozgrywek o Puchar Polski, i o Puchar Niemiec.
Legia ma trzy punkty przewagi nad Śląskiem i cztery nad Ruchem. To jeszcze nie gwarantuje sukcesu. Do zakończenia rozgrywek pozostało pięć kolejek, w których można zdobyć nawet 15 pkt. Wszystko możliwe. Zapowiadające się najciekawiej mecze Widzewa z Legią i Ruchu z Górnikiem nie mają faworyta. Legia ostatnio z łodzianami wygrywała, ale dokładnie 15 lat temu, w meczu decydującym o tytule mistrza, przegrała na Łazienkowskiej 2:3, prowadząc do 86. minuty 2:0.
Pojedynki Ruchu z Górnikiem też były zawsze pełne iskier. Śląsk nie wygrał wyjazdowego meczu od grudnia, a w Bielsku-Białej na pewno nie pójdzie mu łatwo. Jeśli w poniedziałek Polonia pokona Cracovię, zmniejszy niemal do zera jej szanse na pozostanie w ekstraklasie. A Polonia i Cracovia darzą się sympatią od stu lat.
26. kolejka
Piątek: • Bełchatów - Jagiellonia (18.00, Canal+ Sport, Polsat Sport) • Korona - Zagłębie (20.30, Canal+ Sport)
Sobota: • Podbeskidzie - Śląsk Wrocław (13.30, Canal+ Sport, Polsat Sport) • Wisła - ŁKS (15.45, Canal+ Sport, Polsat Sport) • Widzew - Legia (18.00, Canal+)