Lewandowski zostaje w Borussii

Polski napastnik ma wiele propozycji, ale w przerwie zimowej nie opuści Borussii Dortmund

Publikacja: 06.12.2012 00:44

Robert Lewandowski w Borussii Dortmund gra już trzeci sezon

Robert Lewandowski w Borussii Dortmund gra już trzeci sezon

Foto: AP, Michael Probst Michael Probst

Robert Lewandowski ma kontrakt do końca czerwca 2014 roku, jednak wątpliwe, aby go wypełnił. Kolejka klubów chcących mieć polskiego napastnika wydłuża się. Zrozumiałe, że Lewandowski może się widzieć już w lepszym klubie. Dziś zarabia około 1,5 miliona euro rocznie, ale jego sytuacja się zmieniła i ma prawo oczekiwać podwyżki. Tym bardziej że swoją grą przyczynił się do radykalnej poprawy sytuacji finansowej Borussii. Chcąc zatrzymać Polaka, powinna przemówić do jego kieszeni, i tak się prawdopodobnie stanie.

Ważniejsze dla przyszłości Lewandowskiego jest to, że zmieniła się także sytuacja sportowa piłkarza i jego klubu. Remis z Bayernem w ostatni weekend nie przekreśla szans na trzeci z rzędu tytuł mistrza Niemiec a raczej je przedłuża. Przejście bez porażki rundy grupowej Ligi Mistrzów oznacza grę w fazie pucharowej w przyszłym roku, szanse na pokazanie się i kolejne zwycięstwa. Odejście zimą z  klubu będącego w takiej sytuacji nie ma sensu. I jak dowiedziała się „Rz", Robert Lewandowski pozostanie w Borussii do czerwca.

Na mecz Borussii z Manchesterem City pojechał do Dortmundu agent Roberta Lewandowskiego Cezary Kucharski. Prowadził rozmowy w sprawie przyszłości piłkarza i ustalił z nim i z klubem, że Lewandowski pozostanie w Borussii co najmniej do końca sezonu, czyli do czerwca 2013 roku. Spytany przez „Rz", czy to prawda, odpowiedział: „Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. To nie pierwszy mecz Borussi z udziałem Roberta, na który pojechałem. Nie mogę udzielać żadnych informacji, ze względu na jego dobro. Zbyt wiele klubów jest nim zainteresowanych, to są rozmowy biznesowe. Muszę myśleć o tym, co dla Roberta będzie najlepsze ze sportowego punktu widzenia. Wysokość transferu nie jest więc najważniejsza, chociaż ma oczywiście znaczenie".

Kwota odstępnego, ustalona przez Borussię, wynosi 27 mln euro. W czerwcu roku 2010 klub kupił Polaka z Lecha Poznań za ok. 4,5 mln euro. Kucharski nie chciał potwierdzić, jakie kluby myślą o sprowadzeniu Lewandowskiego, ale ta lista staje się coraz dłuższa. Oferty składały oficjalnie lub nieoficjalnie m.in.: Bayern Monachium, Manchester Utd., Manchester City, Juventus Turyn, podobno także Chelsea, Real Madryt, inne kluby włoskie i hiszpańskie. Takim zainteresowaniem nie cieszył się żaden polski piłkarz od czasów Zbigniewa Bońka.

– Kiedy myślę o przyszłości Roberta, patrzę na drużyny, w których mógłby występować – mówił „Rz" Cezary Kucharski. – Nie sztuka oddać go za duże pieniądze do klubu bogatszego niż Borussia. Patrzę na styl gry zawodników będących potencjalnymi partnerami Lewandowskiego, na całe drużyny, ich pozycję w tabeli, o jakie cele walczą i zastanawiam się, czy on by tam pasował. Chodzi o jego rozwój sportowy, a nie o epatowanie wysokimi kwotami transferu.

Lewandowski ma pod ręką przykłady piłkarzy, którzy jako gwiazdy odeszli z Borussii do lepszych klubów, ale ich kariery stanęły w miejscu. Japończyk Shinji Kagawa, który jeszcze w ubiegłym sezonie tworzył z Lewandowskim zgraną parę, w Manchesterze nie przebił się do pierwszego składu. Reprezentant Turcji Nuri Sahin przed rokiem odszedł z Dortmundu do Madrytu, ale po kilku meczach Real wypożyczył go do Liverpoolu, gdzie też nie ma miejsca.

– Jeśli informacja o pozostaniu Lewandowskiego w Borussi się potwierdzi, to będę się cieszył – mówi „Rz" Waldemar Fornalik. – Robert występuje w znakomicie funkcjonującej drużynie, gra ataku opiera się na nim. A ponieważ ma szanse na kolejne zwycięstwa w Lidze Mistrzów, a nawet na jej wygranie, powinien to wykorzystać. Dla reprezentacji Polski to też dobra wiadomość – kończy Fornalik.

Robert Lewandowski ma kontrakt do końca czerwca 2014 roku, jednak wątpliwe, aby go wypełnił. Kolejka klubów chcących mieć polskiego napastnika wydłuża się. Zrozumiałe, że Lewandowski może się widzieć już w lepszym klubie. Dziś zarabia około 1,5 miliona euro rocznie, ale jego sytuacja się zmieniła i ma prawo oczekiwać podwyżki. Tym bardziej że swoją grą przyczynił się do radykalnej poprawy sytuacji finansowej Borussii. Chcąc zatrzymać Polaka, powinna przemówić do jego kieszeni, i tak się prawdopodobnie stanie.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Piłka nożna
Pierwsze w tym roku zgrupowanie kadry. Robert Lewandowski: zaczynamy od zera
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Zgrupowanie reprezentacji. Odzyskać zaufanie kibiców
Piłka nożna
Remontada Barcelony, Atletico na kolanach. Gol Roberta Lewandowskiego w hicie w Madrycie
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka nożna
Atrakcja jak Wieża Eiffla. Manchester United chce mieć najpiękniejszy stadion
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń