Legia: w Molde trzeba przynajmniej zremisować

Liga Mistrzów | Drużyna z Warszawy gra na wyjeździe z mistrzem Norwegii w trzeciej rundzie eliminacji. Transmisja o 19 w TVP 2

Publikacja: 31.07.2013 00:35

Legia: w Molde trzeba przynajmniej zremisować

Foto: PAP/serwis codzienny, Marcin Bielecki Marcin Bielecki

Jan Urban nie ukrywa, że remis w pierwszym meczu będzie dobrym wynikiem i może uchylić szerzej drzwi do Ligi Mistrzów.

– Molde to rywal podobny do Rosenborga. Nie ma mowy o żadnym lęku. Uważam, że szanse są wyrównane. Jesteśmy świadomi, o co gramy. Przede wszystkim o wynik, ale co za tym idzie, o niezłe pieniądze – przypomina trener Legii, której rok temu nie udało się pokonać norweskiej przeszkody: walkę o fazę grupową Ligi Europejskiej przegrała wówczas z Rosenborgiem (1:1 u siebie i 1:2 w Trondheim).

Jutro zagrać już będą mogli sprowadzeni latem Henrik Ojamaa i Raphael Augusto. 22-letni Estończyk, który przyszedł do Legii z Motherwell, w sobotę zadebiutował w ekstraklasie (13 minut w wygranym 3:0 meczu z Pogonią w Szczecinie). Jego rówieśnik z Brazylii, wypożyczony z Fluminense, wreszcie otrzymał swój certyfikat.

Na kontuzje narzekają Jakub Rzeźniczak, Daniel Łukasik i Michał Kucharczyk, a osłabiony jest Bartosz Bereszyński. Ale Molde ma swoje problemy. Zespół, który w ubiegłym roku pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera wywalczył drugie z rzędu mistrzostwo w historii, obecny sezon zaczął bardzo słabo.

W siedmiu pierwszych meczach (w Norwegii gra się systemem wiosna–jesień) zdobył tylko dwa punkty, a kiedy wydawało się, że kryzys ma już za sobą, w ostatniej kolejce przegrał na wyjeździe z Lillestroem 0:2, kwadrans przed końcem nie wykorzystując rzutu karnego.

Molde o obronie tytułu może zapomnieć, o europejskich pucharach w następnym sezonie raczej też. W tabeli zajmuje 13. miejsce na 16 klubów (ostatnie nad strefą spadkową), do lidera Rosenborga traci aż 19 punktów. Ale podobnie jak Legia, II rundę eliminacji przeszło suchą nogą, wygrywając dwa razy ze Sligo Rovers (Irlandia) – 1:0 i 2:0.

Solskjaer, kiedyś jeden z najlepszych rezerwowych świata, to zdecydowanie największa gwiazda Molde. W kadrze drużyny są głównie Norwegowie, poza tym Szwedzi czy Nigeryjczycy. W Lidze Mistrzów Molde grało dotychczas jeden raz. W sezonie 1999/2000 trafiło do grupy z Realem Madryt, FC Porto i Olympiakosem Pireus. Zdobyło tylko trzy punkty, za zwycięstwo z Grekami.

Rywali podejmowało już wtedy na kameralnym (ponad 11 tys. miejsc), ale zadaszonym i pięknie położonym nad morzem stadionie.

Rewanż za tydzień przy Łazienkowskiej.

Jan Urban nie ukrywa, że remis w pierwszym meczu będzie dobrym wynikiem i może uchylić szerzej drzwi do Ligi Mistrzów.

– Molde to rywal podobny do Rosenborga. Nie ma mowy o żadnym lęku. Uważam, że szanse są wyrównane. Jesteśmy świadomi, o co gramy. Przede wszystkim o wynik, ale co za tym idzie, o niezłe pieniądze – przypomina trener Legii, której rok temu nie udało się pokonać norweskiej przeszkody: walkę o fazę grupową Ligi Europejskiej przegrała wówczas z Rosenborgiem (1:1 u siebie i 1:2 w Trondheim).

Piłka nożna
Inter - Barcelona o finał Ligi Mistrzów. Robert Lewandowski gotowy do gry
Piłka nożna
Najszczęśliwszy człowiek na murawie. Harry Kane doczekał się trofeum
Piłka nożna
Legia z Pucharem Polski. Z kim zagra o Ligę Europy? Lista potencjalnych rywali
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Legia zdobyła Puchar Polski i uratowała sezon
Piłka nożna
Puchar Polski. Legia śrubuje rekord i ratuje sezon, Pogoń znów bez trofeum
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku