Grająca bez Cristiano Ronaldo Portugalia nie pozostawiła złudzeń, która z drużyn mierzących się w sobotę w Porto była lepsza. Chorwacja mogła przegrać mecz znacznie wyżej - pisze Onet.
Ronaldo nie zagrał z Chorwatami z powodu nietypowej kontuzji - napastnik Juventusu Turyn został użądlony w stopę przez pszczołę. Nawet jednak bez swojej największej gwiazdy Portugalczycy bez problemów rozprawili się z wicemistrzami świata.
Portugalczycy pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 41. minucie, po ładnym strzale Joao Cancelo - ale już wcześniej broniący bramki Chorwacji Dominik Livaković przeżywał trudne chwile.
W 58. minucie na 2:0 podwyższył Diogo Jota, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał szans Livakoviciowi.
W 71. minucie - po zmarnowaniu kilku okazji - swojego gola doczekał się Joao Felix.