Pierwsza bramka padła już w 7 minucie, po ładnej akcji drużyny z Bukaresztu i serii błędów w obronie Legionistów. Dwie minuty później Rumuni prowadzili już dwiema bramkami, a gola strzelił Federico Piovaccari.
W 20 minucie bramkę dla warszawskiej drużyny strzelił Michał Kucharczyk, ale sędzia - niesłusznie - odgwizdał pozycje spaloną. Kilka minut później kontaktowego gola dla warszawskiej drużyny strzelił Miroslav Radović. Do przerwy Legia przegrywała więc, ale w drużynie widać było chęć walki do końca.
Na drugą część spotkania Legioniści wyszli zmobilizowani i przeważali, ale bramkę udało im się strzelić dopiero na sekundy przed końcem doliczonego czasu gry. W 94. minucie stan meczu wyrównał Jakub Rzeźniczak, ale na trzecią bramkę zabrakło już czasu.