Reklama

Legia pasuje do Ligi Europejskiej

Pomocnik Legii Miroslav Radović o niewykorzystanej szansie na awans do Ligi Mistrzów

Publikacja: 28.08.2013 09:29

Legia pasuje do Ligi Europejskiej

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Jak nazwać to co czujecie? Rozgoryczenie?

Byliśmy bardzo blisko. Kiedy przychodziłem do Legii w 2006 roku graliśmy o Ligę Mistrzów z Szachtarem Donieck i wtedy nie było żadnych szans, by awansować. W meczach ze Steauą zabrakło nam jednego kroczku. Co czujemy? Ból. Daliśmy z siebie wszystko, nikt nie może nam zarzucić braku zaangażowania. Ale może rzeczywiście dla polskiej piłki realne jest granie w Lidze Europejskiej, a nie Lidze Mistrzów.

Nie dojrzeliśmy do tych najważniejszych rozgrywek?

Tego nie powiedziałem, ale sami widzieliśmy, co decydowało o rezultacie meczów ze Steauą. Detale. Rumuni byli bardziej doświadczeni w meczach o wielką stawkę, my tak naprawdę się tego uczymy.

Co się stało z wami w pierwszych dziewięciu minutach?

Reklama
Reklama

Nie umiem racjonalnie odpowiedzieć. Widać, że mamy duży problem z początkami meczów, słabo rozpoczynamy niemal każde spotkanie. To samo było w Bukareszcie. Taka drużyna jak Steaua nie wypuszcza z rąk sytuacji, kiedy strzela dwa gole w meczu wyjazdowym i ma awans w kieszeni. Staraliśmy się, goniliśmy, ale strata okazała się zbyt duża.

Legia wygrała dwa z ostatnich ośmiu spotkań. To chyba poważny problem.

Jestem pewny, że teraz wygramy z Cracovią. Musimy przeboleć fakt, że nie będzie nas w Lidze Mistrzów i zrobić wszystko, by za rok znowu stanąć przed szansą awansu do tych rozgrywek. Nie boję się o nas w ekstraklasie.

Rozmawiał Michał Kołodziejczyk

Jak nazwać to co czujecie? Rozgoryczenie?

Byliśmy bardzo blisko. Kiedy przychodziłem do Legii w 2006 roku graliśmy o Ligę Mistrzów z Szachtarem Donieck i wtedy nie było żadnych szans, by awansować. W meczach ze Steauą zabrakło nam jednego kroczku. Co czujemy? Ból. Daliśmy z siebie wszystko, nikt nie może nam zarzucić braku zaangażowania. Ale może rzeczywiście dla polskiej piłki realne jest granie w Lidze Europejskiej, a nie Lidze Mistrzów.

Reklama
Piłka nożna
Czy Dariusz Mioduski może łączyć funkcję prezesa i właściciela Legii z posadą w PZPN? Prawnik wyjaśnia
Piłka nożna
Czy Buenos Aires utonie we łzach? To może być ostatni mecz Leo Messiego przed własną publicznością
Piłka nożna
Barcelona uniknęła wpadki z beniaminkiem. Robert Lewandowski wrócił do gry
Piłka nożna
Trzy polskie zwycięstwa. Legia, Raków i Jagiellonia bliżej Ligi Konferencji
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Piłka nożna
Lech zderzył się z Europą. Do Ligi Konferencji wysłały go Smerfy
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama