Borussia Dortmund szuka piłkarza, który od kolejnego sezonu zastąpi Roberta Lewandowskiego. Od kilku dni głośno mówi się o transferze włoskiego napastnikiem Torino Ciro Immobile. 24-letni napastnik zdobył w tym sezonie 22 bramki w lidze włoskiej i jest liderem klasyfikacji strzelców. Drugi w tym rankingu Luca Toni z Hellas Werona traci do niego dwie bramki, a Carlos Tevez z Juventusu trzy. Do rozegrania została ostatnia kolejka ligowa i wszystko wskazuje na to, że Immobile zdobędzie tytuł króla strzelców.
Jak informują niemieckie media, Immobile zaakceptował już warunki przedstawione mu przez Borussię. Do rozwiązanie została kwestia negocjacji z klubami piłkarza. Prawa do zawodnika ma Torino, w którym obecnie występuje oraz Juventus Turyn.
Prezes Torino Alberto Barile zarzucił władzom Borussii złamanie zasad FIFA. Według reguł ustawionych przed federację piłkarską, przed rozpoczęciem negocjacji z zawodnikiem, kupujący musi na piśmie skontaktować się z aktualnym klubem piłkarza.
- W zeszłym tygodniu przedstawiciele Borussii Dortmund kontaktowali się z Juventusem, a później z samym zawodnikiem lub jego menadżerem. Ciro obecnie występuje w naszym zespole, więc zastanawiam się, jak Borussia wpadła na pomysł, żeby rozmawiać o transferze tylko z Juventusem - powiedział Barile.
- W tej sytuacji doszło do złamania zasad FIFA. Do tej pory nikt z Borussii i Juventusu się do nas w tej sprawie nie zgłosił - dodał prezes Torino.