Reklama
Rozwiń
Reklama

Nieważne ile kosztował Bale

Gareth Bale udowodnił swoją wartość, a Cristiano Ronaldo pokazał, że potrafi udźwignąć ciężar meczów o wysoką stawkę. Oto co zagraniczne media piszą o wygranej Realu 4:1 z Atletico Madryt w finale Ligi Mistrzów.

Publikacja: 25.05.2014 10:15

Nieważne ile kosztował Bale

Foto: AFP

Niemiecki „Kicker” uważa, że Real zwyciężył zasłużenie. Atletico jest samo sobie winne, ponieważ nie chciało atakować.

- Ostatecznie finał zakończył się sprawiedliwym wynikiem. Bo w końcówce Real ruszył do ataku, a Atletico tylko skoncentrowało się tylko na obronie. Stała się jeszcze jedna ważna rzecz – wbrew temu, co mówią w Portugalii, Cristiano Ronaldo pokazał, że nie zawodzi w ważnych spotkaniach.

Natomiast hiszpański „El Mundo Deportivo” zachwyca się grą najdroższego piłkarza świata Garetha Bale’a.

- 90, 100 czy 110 – teraz nie ma znaczenia ile milionów euro kosztował Gareth Bale. Autor dwóch najważniejszych bramek dla Realu w tym sezonie. Strzelił zwycięskiego gola w finale Pucharu Króla (2:1 z Barceloną), a teraz dzięki niemu Real zdobył upragnioną „decimę”. I to w meczu przeciw wielkiemu rywalowi z tego samego miasta – twierdzą dziennikarze z Hiszpanii.

Wtóruje im brytyjski „Daily Mail”.

Reklama
Reklama

Wielkie spotkania potrzebują wielkich piłkarzy. Bale z pewnością jest gwiazdą światowego formatu. Nikt nie będzie pamiętał, że Walijczyk nie był w najlepszej formie. Wszyscy zapamiętają tylko jego gola w dogrywce, który dał jego zespołowi upragniony dziesiąty Puchar – można przeczytać w angielskim dzienniku.

Ale według „La Gazzetta dello Sport” finał miał innych bohaterów.

To była noc Carlo Ancelottiego i Angela di Marii. Ancelotti po raz piąty zdobył Puchar Europy, trzeci raz jako trener. Di Maria zdecydowanie jest MVP finału. Może nie wpisał się na listę strzelców, ale to po jego podaniu Gareth Bale zdobył drugą bramkę dla Realu – piszą reporterzy włoskiej gazety.

Niemiecki „Kicker” uważa, że Real zwyciężył zasłużenie. Atletico jest samo sobie winne, ponieważ nie chciało atakować.

- Ostatecznie finał zakończył się sprawiedliwym wynikiem. Bo w końcówce Real ruszył do ataku, a Atletico tylko skoncentrowało się tylko na obronie. Stała się jeszcze jedna ważna rzecz – wbrew temu, co mówią w Portugalii, Cristiano Ronaldo pokazał, że nie zawodzi w ważnych spotkaniach.

Reklama
Piłka nożna
Liverpool pogrążony w kryzysie. Czy Juergen Klopp wróci na ławkę trenerską?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka nożna
Polska walczy o gwarantowane miejsce w Lidze Mistrzów. Legia znów nie pomogła
Piłka nożna
„Trzeba żyć chwilą”. Grzegorz Krychowiak dla „Rzeczpospolitej”
Piłka nożna
Liga Konferencji. Kryzys Legii nadal trwa, zwycięska Jagiellonia
Piłka nożna
Liga Konferencji. Częstochowskimi rymami w trenera Papszuna. Wygrane Lecha i Rakowa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama