Lewandowski miał dać do zrozumienia, że sprowadzenie Lukaku do Bayernu to "sytuacja niepożądana" - czytamy w Onecie.
Lukaku, obecnie grający w barwach Interu Mediolan, najskuteczniejszy napastnik w historii reprezentacji Belgii, mógł trafić do Bayernu, ale sprzeciwić miał się temu kapitan reprezentacji Polski, który wówczas rywalizowałby z Lukaku o miejsce w pierwszej jedenastce (obaj zawodnicy to klasyczne "dziewiątki").
Wobec informacji o zainteresowaniu Bayernu Lukaku Lewandowski miał - za pośrednictwem swojego menadżera - zasygnalizować osobom odpowiedzialnym za transfery w Bayernie, że nie podoba mu się taki pomysł.
Prezes Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge, miał wówczas zapewnić Lewandowskiego, że taki transfer nie będzie mieć miejsca, a pogłoski są nieprawdzie.
"Nawet jeśli plotka o Lukaku wydaje się nie mieć podstaw, klub nie chce denerwować napastnika" - pisze "Sport Bild".