Reklama

El. do ME w futsalu: Polska - Finlandia 2:3

Polacy i Finowie jako pierwsi w grupie 3 eliminacji do Mistrzostw Europy zamiast asekuracyjnej gry pokazali rasowy futsal. Dynamiczny mecz zakończył się jednak przegraną Polaków.

Publikacja: 19.03.2015 19:44

Sebastian Wojciechowski, który w 18. minucie strzelił Finom bramkę

Sebastian Wojciechowski, który w 18. minucie strzelił Finom bramkę

Foto: Grzegorz Wajda

Pierwszy dzień eliminacji do ME w futsalu dla Polaków zakończył się wynikiem, który w halówce to rzadkość. Biało-czerwoni po dwóch zaciętych połowach bezbramkowo zremisowali z Białorusinami. Kapitan polskiej kadry Artur Popławski przyznał, że po takim wyniku jego drużyna stanie w czwartek przeciw Finom bardziej zmotywowana. A motywacja i dobra forma w tym spotkaniu były potrzebne, bo podopieczni Mico Marticia - którzy bez straty bramki przeszli jak taran przez poprzednią rundę eliminacji - podczas środowego meczu w Krośnie z Włochami pokazali, że nie można ich lekceważyć. Finowie przez całą pierwszą połowę spotkania zdołali odpierać atak Italii. Dopiero w drugiej części pozwolili wbić sobie cztery bramki.

Czytaj także: Pierwszy mecz Polaków bez zwycięzcy

Finowie w pierwszych momentach mecz z Polakami próbowali dominować, ale szybko spuścili z tonu. Zaledwie po 50 sekundach bramkę Ojanpery zaatakował Daniel Krawczyk, ale spudłował. Potem było jeszcze kilka prób w jego wykonaniu. Strzelać próbowali też Solecki i Marciniak. Biało-czerwoni - zdaje się - wyciągnęli wnioski ze środowych niepełnych akcji, w których do finałowego efektu brakowało przyłożenia "drugiej nogi". I taką właśnie akcję mogliśmy obserwować w momencie, gdy na bramkę Finów strzelał Daniel Krawczyk. Zamknąć piłkę na drugim słupku próbował Michał Marciniak, ale niestety spóźnił się ze wślizgiem.

W 11. minucie zwrotność pokazał do tej pory uprawiający na krośnieńskiej hali "sztukę dla sztuki", czyli efektownie, ale bez efektu grający Sebastian Wojciechowski. Choć sprawnie przejął piłkę, posłał ją prosto w ramiona Ojanpery.

Wojownicza passa Polaków została przerwana w 13. minucie, gdy Rafała Krzyśkę zdołał przechytrzyć Mikko Kytola. Na tablicy wyników po stronie gości pojawiła się jedynka, a kapitan zespołu Artur Popławski nie potrafiąc ukryć nerwów, strzelił piłkę w stronę polskiej bramki. Zaskoczenie przyszło w 18. minucie, gdy Sebastian Wojciechowski przyjął piłkę na klatkę piersiową i posłał do fińskiej bramki.

Reklama
Reklama

W drugim dniu eliminacji do Mistrzostw Europy zarówno Polacy, jak i Finowie zdali sobie najwyraźniej sprawę z tego, że czas w krośnieńskich eliminacjach skończyć z asekuracją i pokazać prawdziwy, dynamiczny futsal.

W 26. minucie niebezpiecznie zrobiło się pod polską bramką. Daniel Krawczyk i bramkarz Rafał Krzyśka zderzyli się z Jukko Kytolą, w efekcie czego piłka wtoczyła się do bramki, przechylając szalę zwycięstwa na stronę "Suomi". Minutę później wynik wyrównał Artur Popławski. W momencie, gdy dostał podanie z rzutu różnego, wykorzystał okazję. Niedługo kapitan polskiej kadry mógł cieszyć się swoją celnością. W 30. minucie trzecią bramkę dla Finów strzelił Joni Pakola. Mimo wielu zaciętych prób Polaków, wynik nie zmienił się już do końca spotkania.

Polska - Finlandia 2:3

Bramki: '13 Mikko Kytola, '18 Sebastian Wojciechowski, '26 Jukka Kytola, '27 Artur Popławski, '29 'Pakola.

Kartki: '19 Juha-Pekka Torvinen, '31 Miika Hosio, '32 Arash Muridiyazd, '33 Antti Teittinen, '35 Michał Kubik, '36 Daniel Krawczyk.

Składy:

Reklama
Reklama

Polska: Rafał Krzyśka (Kamil Lasik) - Sebastian Wojciechowski, Artur Popławski, Daniel Krawczyk, Michał Marciniak - Igor Sobalczyk, Paweł Budniak, Dominik Solecki, Marcin Mikołajewicz, Michał Kubik, Łukasz Tubacki, Michał Wojciechowski, Mikołaj Zastawnik.

Trener: Andrea Bucciol

Finlandia: Juha Ojanperä, Juha-Matti Savolainen - Jukka Kytölä, Mikko Kytölä, Miika Hosio, Arash Muridiyazd, Matias Autio Panu, Sergei Korsunov, Joni Pakola, Juha-Pekka Torvinen, Timor Inapshba, Petri Grönholm, Jani Korpela, Antti Teittinen.

Trener: Mico Martić

Piłka nożna
Czy Widzew rozbije bank? Kolejny transferowy rekord Ekstraklasy na horyzoncie
Piłka nożna
FIFA The Best. Ewa Pajor, Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny bez nagród
Piłka nożna
Zinedine Zidane bliżej powrotu na trenerską ławkę. Jest ustne porozumienie
Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama