Reklama

Wszyscy przeciw Rosjanom

Rosja i Katar mogą stracić prawo organizacji mistrzostw świata. Witalij Mutko uważa, że takie pogłoski mają jeden cel – skompromitować jego kraj.

Aktualizacja: 08.06.2015 22:33 Publikacja: 08.06.2015 20:54

Wszyscy przeciw Rosjanom

Foto: AFP

– Turnieje w Rosji i w Katarze odbędą się zgodnie z planem. Wykluczone jest ponowne głosowanie nad wyborem gospodarzy tych imprez – mówił 27 maja, kilka godzin po zatrzymaniu przez policję kilku działaczy oskarżonych o korupcję, dyrektor komunikacji FIFA Walter De Gregorio. Ale okazało się, że sytuacja w Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej zmienia się dynamicznie.

W niedzielę wieczorem głos zabrał przewodniczący Komisji Audytu i Zgodności FIFA Domenico Scala.

– Niewykluczone, że Rosja i Katar stracą prawo do organizacji mundiali w 2018 i 2022 roku, jeśli niezależne dochodzenie wykaże, że oba kraje kupiły głosy działaczy – powiedział Scala w rozmowie ze szwajcarskim dziennikiem „Sonntags Zeitung".

Te słowa wywołały poruszenie na całym świecie, chociaż nie da się ukryć, że Scala stwierdził coś, co wydaje się oczywiste.

Skąd ten nagły zwrot? Być może miał on związek z rezygnacją Seppa Blattera z funkcji prezydenta FIFA. To Szwajcar, który zrezygnował cztery dni po wyborze na piątą kadencję, był najgorętszym orędownikiem organizacji mistrzostw świata w Rosji i w Katarze. I to on najgłośniej mówił, że zmiana gospodarzy obu turniejów absolutnie nie wchodzi w grę.

Reklama
Reklama

Gdy jednak okazało się, że losy mundiali w 2018 i 2022 roku nie są jeszcze przesądzone, nie trzeba było długo czekać na odzew samych zainteresowanych. Wczoraj rosyjski minister sportu Witalij Mutko zwołał konferencję prasową, na której poinformował, co sądzi o słowach Domenico Scali i innych medialnych doniesieniach.

– Szum wokół obu mistrzostw świata jest skierowany przeciw Rosji. Ta maszyna ruszyła już dwa i pół roku temu. Każdy rozumie, że głównym celem tej akcji jest wyrządzenie krzywdy Rosji: moralnej, politycznej czy też społecznej. Komisja Etyki FIFA, która badała proces przyznawania mundiali w 2018 i 2022 roku, uznała, że nie ma żadnych podstaw do odebrania turniejów – stwierdził Mutko. Zaprzeczył także, jakoby został wezwany na przesłuchanie w związku z prowadzonym dochodzeniem dotyczącym korupcji w światowej federacji.

Rosjanie zrobią wszystko, by nie dopuścić do odebrania mundialu. W tym momencie chodzi już nie tylko o prestiż i dobre imię ojczyzny. Decydujące są przede wszystkim względy ekonomiczne. W 2012 roku rosyjskie władze zatwierdziły budżet mundialu – 664 miliardy rubli. Według ówczesnego kursu było to ok. 20,5 miliarda dolarów. Dwa lata później zaczęły obowiązywać sankcje krajów Zachodu spowodowane aneksją Krymu, a wraz z nimi zaczął się kryzys finansowy. I według obecnego kursu rubla budżet skurczył się do ok. 11,8 miliarda dolarów.

Nie wiadomo, ile do tej pory Rosjanie wydali na przygotowania. Nie wiadomo też, czy i o ile przekroczyli budżet. Wiadomo natomiast, że nie mogą sobie pozwolić na wyrzucenie w błoto kilkunastu miliardów dolarów (co byłoby efektem odebrania imprezy). Na razie prace idą pełną parą. I nic nie wskazuje na to, by miały zwolnić.

– Nie widzę powodu, żebyśmy nie mogli dalej uczciwie i konsekwentnie pracować – mówił Witalij Mutko. Tym bardziej że, jak mówił Scala, na razie na korupcję nie ma żadnych dowodów.

Ale strach w oczy zagląda nie tylko gospodarzom przyszłych mundiali. W środę Amerykanin Chuck Blazer, były sekretarz generalny CONCACAF i członek komitetu wykonawczego FIFA, przyznał się do pomocy w korupcji przy wyborach gospodarzy mistrzostw świata w 1998 (Francja) i 2010 (RPA). I chce dalej zeznawać. FBI zaciera ręce.

Piłka nożna
Czego Lech, Raków i Jagiellonia potrzebują do awansu w Lidze Konferencji?
Piłka nożna
Liga Konferencji. Z Armenii na tarczy, w Białymstoku bez kompleksów
Piłka nożna
Kibice Rayo Vallecano zaatakowani w Polsce. Co się stało na S8?
Piłka nożna
Mundial 2026 z obowiązkową przerwą na wodę i na reklamę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Hit w Madrycie dla Manchesteru City, Erling Haaland zatopił Real
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama