Przez ostatnie lata sposób traktowania futsalu przez angielską federację uchodził niemal za wzór dla innych europejskich nacji. Na każdym kroku podkreślano, że halowa piłka jest znakomitym treningiem dla piłkarzy trawiastych, łożono spore sumy na rozwój futsalu, wreszcie zapadła nawet decyzja o powołaniu profesjonalnej ligi, bo skoro wszystkie inne potęgi już je mają (lub mają mieć – Niemcy za rok), to dlaczego nie na Wyspach? W porównaniu do zwykłej piłki nożnej, futsal zawsze był młodszym, biedniejszym bratem, więc inwestując w niego nie trzeba było sięgać głęboko do portfela.