Krzysztof Piątek w Stambule. Znów odpala pistolety

Krzysztof Piątek znalazł w Stambule swoje miejsce na ziemi. Przewodzi klasyfikacji strzelców ligi tureckiej. Czy stanie się też liderem reprezentacji Polski?

Publikacja: 04.02.2025 05:19

Krzysztof Piątek zdobył już 18 bramek w lidze tureckiej – więcej niż w całym poprzednim sezonie

Krzysztof Piątek zdobył już 18 bramek w lidze tureckiej – więcej niż w całym poprzednim sezonie

Foto: afp

Widok Piątka na szczycie zestawienia najlepszych strzelców Super Lig cieszy oko. Ktoś powie, że to tylko liga turecka, a nie włoska czy niemiecka, w których napastnik reprezentacji Polski występował wcześniej z mieszanym szczęściem. Złośliwi dodadzą, że to miejsce dla piłkarskich emerytów albo tych, którzy nie zrobili kariery w bardziej wymagających rozgrywkach.

To jednak tylko część prawdy. Kibice przychodzą na stadiony dla zbliżającego się do czterdziestki Edina Dzeko (Fenerbahce) i kilka lat młodszego Ciro Immobile (Besiktas), czyli byłych gwiazdorów Serie A, ale od paru miesięcy mogą oglądać w akcji także Nigeryjczyka Victora Osimhena i Marokańczyka Youssefa En-Nesyriego, którzy są w najlepszym dla piłkarza wieku i mają przed sobą jeszcze wiele lat gry.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Piłka nożna
„Liga Narodów trudniejsza niż faza grupowa Euro”. W Monachium i Stuttgarcie rusza turniej finałowy
Piłka nożna
Simone Inzaghi odchodzi z Interu Mediolan. Skusiły go petrodolary
Piłka nożna
Kadra zaczęła zgrupowanie w Katowicach. Lewandowski jak Ronaldo i Ibrahimović
Piłka nożna
Desire Doue. Nastolatek, który poprowadził Paris Saint-Germain do chwały
Piłka nożna
Katarscy szejkowie w końcu się doczekali, PSG pierwszy raz wygrywa Ligę Mistrzów
Piłka nożna
Finał Ligi Mistrzów. Kibicować PSG będzie nawet Wieża Eiffla
Piłka nożna
Chelsea wygrała we Wrocławiu Ligę Konferencji i zapisała się w historii. Uczeń przerósł mistrza