Zwycięstwo jest tym cenniejsze, że w naszej drużynie zabrakło Roberta Lewandowskiego, Grzegorza Krychowiaka, Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Fabiańskiego. Jego zastąpić najłatwiej. Artur Boruc jest bardzo dobrym bramkarzem a Wojciech Szczęsny też nie najgorszym. Trzech pozostałych piłkarzy zastąpić trudno a Lewandowskiego nie sposób.
Na szczęście w grupie wyselekcjonowanej przez Adama Nawałkę jest już tylu niezłych zawodników, że tych najlepszych nieobecnych można zastąpić, stosując inne ustawienie i sposób gry. Wreszcie mamy kadrę, do składu której nie można się przyczepić. Pierwsze wybory Nawałki bywały całkowicie niezrozumiałe. Powoływał m.in. Adama Marciniaka, Rafała Kosznika, Tomasza Brzyskiego, Marcina Robaka, Piotra Celebana, Marcina Kowalczyka, Piotra Ćwielonga, Macieja Wilusza, Mateusza Zacharę, Wojciecha Gollę... Kto dziś o nich pamięta.