Być może nie trafiłby na polityczne salony, gdyby nie rodzinna tragedia.
Tą sprawą żyła cała Gruzja. Był maj 2001 roku. Porywacze podający się za funkcjonariuszy policji uprowadzili jego młodszego brata, studenta medycyny, i zażądali 600 tys. dolarów okupu. Władze zapewniały, że robią wszystko, by uratować Lewana, ale cztery lata później policja odnalazła grób w Swanetii, a w nim szczątki ośmiu ofiar. Badania wykonane przez specjalistów z FBI potwierdziły, że wśród nich jest także Kaładze.
Kacha Kaładze. Najdroższy piłkarz w historii Gruzji
Kacha miał pretensje do państwa za zbyt opieszałe działanie, zagroził, że przyjmie obywatelstwo ukraińskie. - Nie mogłem jednak tego zrobić z szacunku dla Gruzinów i kibiców, którzy przychodzą na mecze i dają nam takie wsparcie - tłumaczył.
Ze śmiercią brata nigdy się jednak nie pogodził. Aresztowano kilka osób uznanych za porywaczy, ale do dziś nie wiadomo, czy ukarano prawdziwych winowajców. Kaładze postanowił wykorzystać swoją rozpoznawalność i charyzmę do walki z systemem, przestępczością i korupcją.
Czytaj więcej
Gruzja po raz pierwszy wybiera parlament, mając status kraju kandydującego do UE. Wybory odbywają się jednak w chwili bezprecedensowego kryzysu w stosunkach Tbilisi z partnerami zachodnimi i zagrożenia dla integracji Gruzji z Europą.