Reklama

Karczew wraca do ekstraklasy

Lider tabeli przegrał z ostatnią drużyną 2:5. Piast jeszcze w żadnym tegorocznym meczu nie stracił tylu bramek a Górnik tylu nie strzelił.

Publikacja: 02.12.2015 22:03

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Ja, z perspektywy Warszawy, przyjąłem wynik do wiadomości i tyle. Oglądając mecz dziwiłem się tylko jak można stracić trzy bramki w ciągu pięciu minut, popełniając przy tym podobne błędy. Liderowi coś takiego nie przystoi. Ale też ten przodownik, choć zapracował na swoją pozycję, gra czasami tak, że zęby bolą. A jest pierwszy ponieważ inni grają jeszcze gorzej

Z perspektywy części mieszkańców Górnego Śląska to było wyjątkowe wydarzenie. Mieszkańcy Gliwic tak się lubią z zabrzanami jak psy z kotami i kapitan Piasta Radosław Murawski powiedział po meczu: przegrać można, szkoda że z Górnikiem.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
FIFA znów majstruje przy kalendarzu. Piłkarze zadowoleni nie będą
Piłka nożna
Jan Urban dla „Rzeczpospolitej": Jeśli Robert Lewandowski będzie zdrowy, wyślemy mu powołanie
Piłka nożna
Skandal podczas meczu Rakowa. Prezydent reaguje na zachowanie kibiców z Izraela
Piłka nożna
Puchary: Polskie zwycięstwa, ale nie wszyscy się cieszą
Piłka nożna
Superpuchar Europy: PSG rzutem na taśmę zapewniło sobie trofeum
Reklama
Reklama