Euro 2024: Z kim Polska może zagrać w barażach

Włosi lub Chorwaci mogą być rywalami Polaków w marcowych play-offach. Gdyby eliminacje zakończyły się dziś, to już w półfinale czekałby nas mecz z mistrzami Europy na ich terenie.

Publikacja: 18.10.2023 13:35

Piotr Zieliński

Piotr Zieliński

Foto: PAP/Leszek Szymański

Po remisie z Mołdawią szanse reprezentacji Polski na bezpośrednią kwalifikację na Mistrzostwa Europy mocno zmalały. Znów trzeba oglądać się na innych i zastanawiać, z kim lepiej byłoby zagrać w barażach.

Kto z Dywizji A Ligi Narodów zapewnił sobie awans na Euro 2024?

Fakt, że ścieżki barażowe zostaną wyznaczone na podstawie wyników w Lidze Narodów, miał sprawić, że Polacy unikną potęg. Część drużyn, które wyprzedziły ich w Dywizji A, zagwarantowała już sobie awans w klasycznych eliminacjach. To Hiszpania, Portugalia i Belgia. Niemcy jako gospodarz turnieju udział mają zapewniony. Z Dywizji A przepustkę na mistrzostwa wywalczyły też już Francja, Austria i Anglia, a Holandia, Dania, Węgry, Szwajcaria, Walia i nasz grupowy rywal Czesi znajdują się obecnie na miejscach premiowanych awansem.

Baraże: Co musi się stać, by Polska była najwyżej rozstawiona

Wśród potencjalnych przeciwników pozostają jednak brązowi medaliści mundialu, Chorwaci, oraz mistrzowie Europy, Włosi. Ale oni - w przeciwieństwie do Polaków - mają los w swoich rękach. Pierwszym pozostały w listopadzie mecze z Łotwą (wyjazd) i Armenią (dom), drugim - z Macedonią Północną (dom) i Ukrainą (wyjazd).

Trzeba trzymać kciuki za bezpośredni awans Włochów i Chorwatów. Oni - w przeciwieństwie do Polaków - mają los w swoich rękach

Chorwaci mają tyle samo punktów, ale gorszy bilans bezpośrednich spotkań od drugiej w tabeli Walii. Włosi tracą trzy punkty do Ukrainy, ale mają jeden mecz więcej do rozegrania i raz już Ukraińców pokonali.

Czytaj więcej

Polska - Mołdawia. Jakub Kamiński: Duży zawód i wstyd

Trzeba trzymać za nich kciuki. Jeśli zapewnią sobie bezpośredni awans, to Polacy mogą być najwyżej rozstawioną drużyną w barażach, a przede wszystkim uniknąć na swej drodze gigantów.

Wtedy jest szansa, że zmierzymy się z zespołami z niższych dywizji (stanie się tak, jeśli wszystkie inne ekipy z Ligi A zyskają wcześniej przepustkę). W półfinale podjęlibyśmy na własnym terenie Estonię, czyli zwycięzcę rywalizacji w Dywizji D.

Piłka nożna
Polska - Mołdawia. Dlaczego wstydzimy się za piłkarzy
Piłka nożna
Polska - Mołdawia. Jakub Kamiński: Duży zawód i wstyd
Komentarze
Stefan Szczepłek: 1:1 z Mołdawią. Coraz bliżej dna
Piłka nożna
Polska - Mołdawia 1:1. Gwizdy i wstyd na Narodowym
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Piłka nożna
Angielski pokaz mocy. Włosi polegli na Wembley