Los zetknął w jednej grupie kwalifikacyjnej mistrza i wicemistrza Europy. Poprzednio na Wembley lepsi byli Włosi, którzy wygrali po rzutach karnych. Anglicy mogli tylko ocierać łzy po spudłowanych strzałach Marcusa Rashforda, Jadona Sancho i Bukayo Sako. Od tego czasu obie drużyny grały ze sobą już trzy razy, raz padł remis, raz wygrali Włosi, a raz Anglicy.
Ich zwycięstwo było najcenniejsze, bo odniesione w eliminacjach do mistrzostw Europy, w których drużyna Garetha Southgate'a radzi sobie świetnie. Punkty straciła tylko raz, remisując we Wrocławiu z Ukrainą 1:1 i była dzięki temu o krok od zapewnienia sobie awansu.