Mecz ten zaczął się dla paryżan fatalnie. Już po kwadransie boisko na noszach opuścił kontuzjowany Presnel Kimpembe.
To jednak nie podłamało gości. Kilkanaście minut później prowadzili 2:0, bo show w niedzielny wieczór postanowili dać Kylian Mbappe i Leo Messi. Najpierw Argentyńczyk asystował przy golu Francuza, potem role się odwróciły. Ozdobą spotkania była ich kombinacyjna akcja w drugiej połowie, po której wynik ustalił Mbappe.
Dwa tygodnie temu Marsylia wyeliminowała paryżan z Pucharu Francji, w niedzielę miała okazję zbliżyć się do nich w lidze na dwa punkty, ale z tak dziurawą obroną trudno marzyć o dobrym wyniku.
To był najlepszy mecz paryżan w tym roku. Dodał im z pewnością wiary, że są w stanie pokonać Bayern w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów (pierwsze spotkanie przegrali u siebie 0:1). Osiem punktów przewagi nad Marsylią w Ligue 1 sprawia, że mogą się skupić na przygotowaniach do wyprawy do Monachium (8 marca), która będzie kluczowa dla przyszłości kilku gwiazdorów w stolicy Francji.
Liga francuska