Euro 2016: Samby nie będzie

Rywale Polaków: Niemcy na huśtawce, Ukraina bez Brazylijczyków, spokojna Irlandia Północna.

Publikacja: 31.03.2016 19:13

Według bukmacherów Niemcy prowadzeni przez Joachima Loewa są faworytem mistrzostw Europy

Według bukmacherów Niemcy prowadzeni przez Joachima Loewa są faworytem mistrzostw Europy

Foto: AFP

Jeszcze kilkanaście dni temu Niemcy byli według europejskich mediów pogrążeni w kryzysie, a brukowiec „Bild" po porażce z Anglikami 2:3 pisał, że zawodnicy Joachima Loewa dostaną we Francji od Polski łomot. Chyba pierwszy raz niemieckie media bały się naszej reprezentacji.

Kilka dni później wszystko jednak wróciło do normy. Mistrzowie świata w Monachium rozbili Włochów 4:1, a powinni odnieść jeszcze wyższe zwycięstwo.

Loew nigdy nie należał do ulubieńców mediów, szczególnie tabloidów, które miały mu za złe, że nie chciał z nimi współpracować. Na brazylijski mundial niemiecki selekcjoner jechał jak skazaniec. Wiadomo było, że tylko mistrzostwo świata może go ocalić. Po turnieju pojawiły się nawet plotki, że odejdzie, zmęczony zamieszaniem wokół siebie.

Podpisał jednak nowy kontrakt – obowiązujący do końca MŚ 2018 – i odrzucił kilka propozycji z klubów. Wciąż wierzy, że może poprowadzić swoich zawodników do kolejnych dwóch tytułów.

I to pomimo trudności, jakie zaczęły się piętrzyć przed Niemcami po zdobyciu mistrzostwa świata: kontuzje, przebudowa drużyny, z której odeszło wielu czołowych zawodników z kapitanem Philippem Lahmem oraz Miroslavem Klose na czele. Wszystko to zresztą wiemy – niczego nie ujmując drużynie Adama Nawałki, nasze pierwsze zwycięstwo nad Niemcami w październiku 2014 roku to także efekt tych problemów.

Wyciąganie daleko idących wniosków po sparingach nie jest wskazane, ale ich wyniki zawsze miały wpływ na kibiców i ekspertów. Po rozbiciu Włochów, których Niemcy nigdy nie pokonali na wielkiej imprezie, nastroje tonuje sam Loew. – To ważne, że moi zawodnicy mają teraz świadomość, że Włosi są do pokonania. Z psychologicznego punktu widzenia to cenne zwycięstwo. Jednocześnie jestem przekonany, że gdy przyjdzie do walki o stawkę, rywale zaprezentują się zupełnie inaczej.

Loew przeciwko Włochom spróbował ustawienia z trzema środkowymi obrońcami. Pytanie, czy to wariant, który szykuje na Euro, czy wynikające z potrzeby chwili rozwiązanie tymczasowe. Jakkolwiek by było, sztab Adama Nawałki z pewnością i to ustawienie rozpisze na nuty.

Prawdopodobnie selekcjoner naszej reprezentacji i jego współpracownicy nie będą musieli przejmować się nowymi postaciami w zespole Ukrainy, choć się na to zanosiło. Na przełomie roku ukraińscy kibice wystąpili z petycją do prezydenta o nadanie w trybie przyspieszonym obywatelstwa dwóm Brazylijczykom – Taisonowi z Szachtara Donieck i Danilo Silvie z Dynama Kijów.

Selekcjoner Michaił Fomienko zdążył obwieścić, że gdyby pojawiła się taka możliwość, Taison dostałby powołanie do kadry. Środkowy pomocnik Szachtara z kolei opowiadał, jak bardzo by chciał reprezentować Ukrainę, dał się nawet sfotografować w koszulce reprezentacji, a podczas odgrywania hymnu przed meczami Szachtara zaczął kłaść rękę na sercu.

Fomienko ma problem w środku pola. I chociaż Ukraińcy ostatnie dwa mecze towarzyskie wygrali – z Cyprem i Walią po 1:0 – to kibice i dziennikarze wciąż mają pretensje do linii pomocy. Anatolij Tymoszczuk ma 37 lat i w kadrze odpowiada już raczej tylko za atmosferę i mobilizowanie młodszych kolegów, a na murawie pojawia się incydentalnie. W środku pola zazwyczaj występuje niewiele młodszy, 34-letni Rusłan Rotan z Dnipro Dniepropietrowsk.

Petycja kibiców, presja ze strony selekcjonera to jednak za mało na, jak kto woli: ukraińską biurokrację lub ukraińską praworządność. Wciąż jedynym Brazylijczykiem reprezentującym Ukrainę pozostaje Edmar, znany jako Edmar Gołowskij, który w reprezentacji nie gra już od 2013 roku, a kilkanaście miesięcy temu jego historia obiegła świat, gdy po aneksji Krymu przez Rosję został powołany do ukraińskiej armii.

Największy optymizm panuje w Irlandii Północnej. Drużyna sklecona z piłkarzy występujących nawet w angielskiej III lidze czy na zapleczu szkockiej ekstraklasy nie przegrywa. Od marca 2015 roku przez dziewięć meczów z rzędu jest niepokonana, dłużej niż Polska. Ostatnio wygrała ze Słowenią 1:0 i być może odzyska swojego jedynego rozpoznawalnego piłkarza. Kyle Lafferty z Norwich City w tym sezonie Premier League był na boisku zaledwie przez 13 minut. Został jednak wypożyczony do klubu Championship – Birmingham City i może zacznie grać.

Według bukmacherów faworytem grupy są oczywiście Niemcy (1:1,01) przed Polską (1 :1,25), Ukrainą (1:1,62) i Irlandią Północną (1:3,00).

Piłka nożna
Reprezentacja Polski. Najbrzydsza drużyna w Europie
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Polska - Malta. Sto minut nudów
Piłka nożna
Polska - Malta 2:0. Punkty są, zachwytu brak
Piłka nożna
Holandia rywalem Polski w walce o mundial. Nie kryją zadowolenia
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Piłka nożna
Hiszpania w półfinale Ligi Narodów, Holandia zagra o mundial z Polską
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście