Po porażce w Monachium Duma Katalonii nie może sobie pozwolić na kolejne potknięcie. Robert Lewandowski miał jej pomóc pozbyć się kompleksu Bayernu, od którego w ostatnich latach zbierała lanie, ale Polak – mimo dwóch dobrych okazji – nie skrzywdził kolegów z Bawarii, z którymi święcił sukcesy przez osiem poprzednich sezonów.
Od kilku tygodni obserwujemy dyskusję, czy mistrz Niemiec po odejściu Lewandowskiego jest zespołem słabszym. Gdyby patrzeć tylko na wyniki meczów w Champions League, odpowiedź byłaby negatywna. Bayern pokonał po 2:0 Inter i Barcę, otwiera tabelę, a w przypadku dwóch kolejnych zwycięstw nad Viktorią Pilzno zagwarantuje sobie awans do 1/8 finału.