Aktualizacja: 30.05.2016 22:20 Publikacja: 30.05.2016 22:20
Stefan Szczepłek
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Ciekawe co zrobiłby, gdyby Paweł Wszołek i Maciej Rybus nie odnieśli kontuzji. Wszołek być może nawet zdrowy nie znalazłby się w kadrze. Brak Rybusa to może nie jest osłabienie, ale drobny problem trenera.
Nawałka postawił na zdecydowaną większość tych, którzy po prostu są w Polsce na swoich pozycjach najlepsi. Nie pominął praktycznie nikogo. Sebastian Mila wiosną grał zbyt rzadko. Może należało się miejsce a przynajmniej szansa na zgrupowaniu dla Rafała Wolskiego. Krzysztof Mączyński to przy nim w Wiśle gracz przeciętny i bez polotu. Ale to jest ulubieniec trenera a jak sięgam pamięcią - każdy selekcjoner miał jakiegoś swojego faworyta. I nawet czasami ten faworyt odpłacał mu się dobrą grą.
Manchester City i Real Madryt w tym sezonie cierpią, lecz magia wieczoru Ligi Mistrzów wymazała wspomnienia kryzysu. Zespół Carlo Ancelottiego był już na linach, ale odrobił straty. Królewscy wygrali 3:2, a bohaterem został Vincius Junior.
Faza pucharowa Ligi Mistrzów rozpoczyna się od mocnego i niespodziewanego w tak wczesnej fazie uderzenia - Manchester City gra z Realem Madryt.
Robert Lewandowski strzelił 19. gola w lidze hiszpańskiej, a Barcelona pokonała na wyjeździe Sevillę 4:1 i zbliżyła się w tabeli do Realu oraz Atletico.
2,3 mln euro zapłaciła Legia za Portugalczyka Rubena Vinagre. Warszawski klub wykupił go ze Sportingu Lizbona, bijąc tym samym transferowy rekord Ekstraklasy.
Krytykowani przez organizacje międzynarodowe Francuzi nie chcą znieść przepisów zakazujących noszenia hidżabu przez piłkarki. Powołują się na laickie prawo, a ostatnio na rosnące wpływy islamskich ruchów separatystycznych w sporcie.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
W polityce przestaliśmy być wyborcami i staliśmy się kibicami. Ta polaryzacja przeniosła się do sądów.
Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.
W sprawie toczącej się w Hajnówce sąd nad aktywistami powinien być zamieniony w sąd nad prokuratorami. Bo to oni kompromitują państwo.
Jest sposób na uniknięcie zajęcia wynagrodzenia, nawet gdy chodzi o alimenty.
Orędownicy przywracania praworządności bez oglądania się na praworządność rozumianą inaczej, nie ustają w wyścigu o to, kto zaproponuje radykalniejsze rozwiązanie „problemu”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas