Hat-trick Lewandowskiego

Bayern z przytupem uczcił tysięczny mecz Ancelottiego w trenerskiej karierze. Hat-trick Lewandowskiego. We Francji kolejny gol Glika.

Aktualizacja: 26.02.2017 20:35 Publikacja: 26.02.2017 19:12

Hat-trick Lewandowskiego

Foto: AFP

– Przed meczem poprosiłem piłkarzy o dobry występ z okazji mojego święta. Nie spodziewałem się takiego efektu – opowiadał szczęśliwy Carlo Ancelotti. Bayern w sobotnie popołudnie pokonał Hamburger SV aż 8:0. Było to 591. zwycięstwo Włocha w roli trenera.

Do serca słowa Ancelottiego wziął sobie zwłaszcza Robert Lewandowski. Trzy bramki polskiego napastnika (w tym jedna z rzutu karnego) pozwoliły mu wreszcie dogonić w klasyfikacji strzelców Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Napastnik Borussii Dortmund w rozgrywanym w tym samym czasie spotkaniu z Freiburgiem (3:0) zdobył dwa gole i do spółki z Polakiem prowadzi z 19 trafieniami.

Rosnąca forma Lewandowskiego cieszy w kontekście zbliżającego się meczu reprezentacji z Czarnogórą (26 marca w Podgoricy). Cieszy też niezmiennie, że równie dobrze w ataku jak w defensywie czuje się Kamil Glik. Niejeden obrońca mógłby pozazdrościć mu snajperskiego instynktu. W sobotę Polak strzelił piątą (a licząc wszystkie rozgrywki siódmą) bramkę dla Monaco, wychodząc do dośrodkowania z rzutu wolnego jak rasowy napastnik.

Drużyna z księstwa pokonała 2:1 Guingamp i pozostaje liderem Ligue 1. W środę zmierzy się z Marsylią o ćwierćfinał Pucharu Francji.

Przyzwyczailiśmy się w tym sezonie do pozytywnych informacji z Włoch. Ale to nie był weekend, który zapadnie polskim kibicom w pamięć. Napoli przegrało 0:2 na własnym boisku z Atalantą (cały mecz Piotra Zielińskiego, pół godziny Arkadiusza Milika). Bartosz Bereszyński (Sampdoria) sprokurował rzut karny w spotkaniu z Palermo (1:1), a Łukasz Skorupski po pechowej interwencji wbił piłkę do własnej bramki, przyczyniając się do porażki Empoli z Juventusem (0:2 w Turynie).

Słodko-gorzki występ zaliczył w sobotę Łukasz Fabiański. Swansea przegrała w Londynie z Chelsea (1:3), Polak kilka razy ratował zespół, ale przy golu Pedro na 2:1 popełnił błąd – po strzale Hiszpana z dystansu piłka przeleciała mu pod rękami.

Kamil Grosicki był wyróżniającym się zawodnikiem Hull w meczu ze swoim niedoszłym klubem – Burnley (1:1). Biegał, dośrodkowywał, wykonywał rzuty rożne i wolne. Mógł zdobyć gola, na pocieszenie pozostaje mu fakt, że po jego zagraniu sędzia podyktował karnego (ręka jednego z obrońców).

Pierwsze ważne rozstrzygnięcie w tym sezonie zapadło w niedzielę na Wembley. W finale Pucharu Ligi Angielskiej Manchester United pokonał na Wembley Southampton (3:2). Trofeum zespołowi Jose Mourinho dała bramka Zlatana Ibrahimovicia w 87. minucie.

Barcelona po klęsce z PSG w Lidze Mistrzów potrzebowała takiego zwycięstwa jak to w Madrycie nad Atletico (2:1). W trudnych chwilach jak zawsze sprawdził się Leo Messi. Argentyńczyk o wygranej Katalończyków przesądził trzy minuty przed końcem.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: t.waclawek@rp.pl

– Przed meczem poprosiłem piłkarzy o dobry występ z okazji mojego święta. Nie spodziewałem się takiego efektu – opowiadał szczęśliwy Carlo Ancelotti. Bayern w sobotnie popołudnie pokonał Hamburger SV aż 8:0. Było to 591. zwycięstwo Włocha w roli trenera.

Do serca słowa Ancelottiego wziął sobie zwłaszcza Robert Lewandowski. Trzy bramki polskiego napastnika (w tym jedna z rzutu karnego) pozwoliły mu wreszcie dogonić w klasyfikacji strzelców Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Napastnik Borussii Dortmund w rozgrywanym w tym samym czasie spotkaniu z Freiburgiem (3:0) zdobył dwa gole i do spółki z Polakiem prowadzi z 19 trafieniami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił