Pomysłodawca imprezy, były kierownik Wisły Kraków, a obecnie szef Akademii Piłkarskiej 21 Marek Konieczny prosił jednak, by wcale nie podawać kolejności zajętych miejsc. – Mamy zdobywcę pucharu, ale zwycięzcą jest każdy, kto bierze udział w turnieju – opowiada „Rzeczpospolitej". Podczas ceremonii zakończenia zawodów do dekoracji zespoły wywoływane były losowo, wszyscy uczestnicy otrzymali podobne medale. W Murapol Cup liczy się przede wszystkim udział, pożytecznie spędzony czas, nawiązanie kontaktów między zawodnikami i trenerami. Bądź co bądź jest to turniej dla 11-letnich dzieci. Na prawdziwą, zażartą rywalizację o trofea przyjdzie jeszcze czas.