Reklama

Marek Papszun: Przyzwyczaić się do domu

Trener piłkarzy Rakowa Marek Papszun o epidemii koronawirusa w drużynie, napiętym terminarzu i nowym stadionie w Częstochowie.

Publikacja: 06.04.2021 21:00

Marek Papszun

Marek Papszun

Foto: shutterstock

Chyba mocno pan odetchnął, gdy zakażenia wreszcie się skończyły?

Długo się trzymaliśmy, przez ponad rok epidemii mieliśmy tylko dwa zachorowania i nagle zostaliśmy w jednej chwili zdekompletowani. Bardzo chcieliśmy zmierzyć się ze Stalą Mielec w pierwotnym terminie, zrobiliśmy sobie kłopot, przekładając ten mecz, ale staliśmy pod ścianą. Zostało mi dwóch stoperów i trudno byłoby w takiej konfiguracji zagrać trójką obrońców. Spadło to na nas jak grom z jasnego nieba. Zrobiliśmy standardowe testy i okazało się, że dwóch lub trzech piłkarzy miało pozytywne wyniki. Od razu ich odseparowaliśmy, ale następnego dnia kolejni gracze byli chorzy. Wprowadziliśmy wszystkie procedury, indywidualizację zajęć, i sytuację udało się opanować

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona wygrywa na inaugurację, Robert Lewandowski wreszcie się doczekał
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Reklama
Reklama