Aktualizacja: 06.04.2021 20:06 Publikacja: 06.04.2021 21:00
Marek Papszun
Foto: shutterstock
Chyba mocno pan odetchnął, gdy zakażenia wreszcie się skończyły?
Długo się trzymaliśmy, przez ponad rok epidemii mieliśmy tylko dwa zachorowania i nagle zostaliśmy w jednej chwili zdekompletowani. Bardzo chcieliśmy zmierzyć się ze Stalą Mielec w pierwotnym terminie, zrobiliśmy sobie kłopot, przekładając ten mecz, ale staliśmy pod ścianą. Zostało mi dwóch stoperów i trudno byłoby w takiej konfiguracji zagrać trójką obrońców. Spadło to na nas jak grom z jasnego nieba. Zrobiliśmy standardowe testy i okazało się, że dwóch lub trzech piłkarzy miało pozytywne wyniki. Od razu ich odseparowaliśmy, ale następnego dnia kolejni gracze byli chorzy. Wprowadziliśmy wszystkie procedury, indywidualizację zajęć, i sytuację udało się opanować
Reprezentacja Polski zafundowała w tym roku kibicom emocjonalny rollercoaster. Jan Urban uratował eliminacje mun...
Wiedzieliśmy, że musimy uważać, bo po takim meczu jak ten z Holandią łatwo się rozluźnić i spotkanie z teoretycz...
Kilka dni po bardzo dobrym meczu z Holandią Polacy polecieli na Maltę i ledwo wygrali 3:2. W czwartek poznają ry...
Polska wymęczyła zwycięstwo 3:2 nad Maltą i czeka na wyniki wtorkowych meczów eliminacji mistrzostw świata. Od n...
Strategiczne spojrzenie na przyszłość zarządzania z konkretnymi narzędziami i umiejętnościami potrzebnymi do wykorzystania potencjału AI.
Erling Haaland i jego koledzy z reprezentacji Norwegii zakończyli eliminacje do mistrzostw świata, nie tracąc pu...
W świecie, w którym granice wpływów wyznaczają moce obliczeniowe, a algorytmy stają się narzędziem polityki i gospodarki, półprzewodniki pełnią rolę nowego paliwa globalnego rozwoju.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas