Pierwsze zwycięstwo Legii Sa Pinto. Skromne 2:1 z beniaminkiem

Legia Warszawa pokonała Zagłębie Sosnowiec 2:1 w meczu piątej kolejki piłkarskiej ekstraklasy. To pierwsza wygrana mistrzów Polski pod wodzą Ricardo Sa Pinto - podkreśla Onet.pl.

Aktualizacja: 19.08.2018 17:46 Publikacja: 19.08.2018 17:40

Pierwsze zwycięstwo Legii Sa Pinto. Skromne 2:1 z beniaminkiem

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

Po blamażu z mistrzami Luksemburga w eliminacjach Ligi Europy, Legia Warszawa wygrała swój mecz ligowy. Mistrzowie Polski pokonali 2:1 Zagłębie Sosnowiec. Jedną z bramek zdobył Artur Jędrzejczyk, który dopiero kilka dni temu wrócił do składu.

Długie dziesięć lat czekali zaprzyjaźnieni ze sobą kibice obu klubów na kolejny mecz w ekstraklasie. W marcu 2008 roku Zagłębie Sosnowiec pokonało u siebie Legię 2:1. Podobny wynik, tylko w drugą stronę, padł w niedzielę.

Pierwsza do ataku ruszyła Legia. Szczególnie aktywy był z przodu Carlitos. Hiszpan w 12. minucie mocno uderzył, ale piłka minęła słupek. Kilka minut później sporo problemów z jego strzałem zza pola karnego miał Dawid Kudła, ale ostatecznie piłka odbiła się od poprzeczki.

W 38. minucie kolejną szansę zmarnował Carlitos. Napastnik dopadł do odbitej przez bramkarza piłki po strzale Michała Kucharczyka, ale jego strzał nad poprzeczką przeniósł Kudła. Legia miała jednak rzut rożny, który zamieniła na gola. Z prawej strony dośrodkował Domagoj Antolić, piłkę idealnie głową uderzył Artur Jędrzejczyk i Legia cieszyła się z prowadzenia. Po golu obrońca wraz z kolegami zaprezentowali kołyskę dla urodzonej we wtorek córki Oliwii.

Przez całą pierwszą połowę z trybun dobiegały okrzyki krytykujące prezesa Dariusza Mioduskiego i piłkarzy Legii. „Mioduski jedyny list jaki powinieneś napisać, to list pożegnalny”, „K€pcija i Zachor$ki won!!!” I „Miś Kazek na prezesa” – to tylko treść niektórych banerów, które wywieszono na trybunie dla najbardziej fanatycznych kibiców Legii. Kibice wyrazili w ten sposób swoje niezadowolenie z sytuacji panującej w klubie - relacjonuje Onet.pl.

W przerwie trener Zagłębia Dariusz Dudka wprowadził na boisko dwóch piłkarzy. Alexandre Cristovao zmienił Tomasza Nowaka, a Szymon Pawłowski wszedł za Mello. Wejście byłego piłkarza Lecha, który debiutował tym meczem w nowej drużynie, było kluczowe dla postawy Zagłębia. Już kilka minut po przerwie Pawłowski popędził z piłką w kierunku pola karnego Legii, podał do Konrada Wrzesińskiego, a ten po minięciu Inakiego Astiza ładnym strzalem pokonał Arkadiusza Malarza.

Po stracie gola trener Ricardo Sa Pinto dokonał zmian. Za Michała Kucharczyka wszedł Dominik Nagy, a za Jose Kante pojawił się Kasper Hamalainen. Piętnaście minut przed końcem meczu Portugalczyk zdecydował się na wprowadzenie na boisko kolejnego napastnika i Eduardo zmienił Jędrzejczyka.

Tuż po wejściu byłego gracza Arsenalu, Legia strzeliła gola. Po szybkiej wymianie podań piłkę do Carlitosa dograł Antolić, Hiszpan uderzył w słupek, ale po odbiciu zdołał wbić piłkę do bramki.

W końcowych minutach szanse po rzucie wolnym miało jeszcze Zagłębie, ale piłkę po strzale Oskara Cichockiego spokojnie złapał Malarz.

Legioniści wygrali trzeci w mecz w tym sezonie ligowym i utrzymali dystans do czołówki. Pierwsza wygrana Ricardo Sa Pinto w roli trenera mistrzów Polski może mu tylko pomóc. Po odpadnięciu w katastrofalnym stylu w Ligi Europy na piłkarzy Legii posypały się gromy. Nastroje kibiców, trenera i prezesa mogą poprawić tylko poprzez kolejne zwycięstwa. Niedzielny mecz z Sosnowcem był pierwszym krokiem w dobrą stronę.

Legia Warszawa – Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0)

Bramki: Artur Jędrzejczyk (39), Carlitos (77) - Konrad Wrzesiński (54).

Żółte kartki: Mateusz Wieteska, Domagoj Antolic - Junior Torunarigha, Sebastian Milewski.

Legia: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk (76. Eduardo da Silva), Inaki Astiz, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia - Sebastian Szymański, Domagoj Antolic, Cafu, Michał Kucharczyk (62. Dominik Nagy) - Jose Kante (61. Kasper Hamalainen), Carlitos.

Zagłębie: Dawid Kudła - Michael Heinloth, Arkadiusz Jędrych, Piotr Polczak, Tymoteusz Puchacz - Konrad Wrzesiński, Sebastian Milewski, Adam Kokoszka, Giacomo Mello (46. Szymon Pawłowski), Tomasz Nowak (46. Alexandre Cristovao) - Junior Torunarigha (78. Mateusz Cichocki).

Po blamażu z mistrzami Luksemburga w eliminacjach Ligi Europy, Legia Warszawa wygrała swój mecz ligowy. Mistrzowie Polski pokonali 2:1 Zagłębie Sosnowiec. Jedną z bramek zdobył Artur Jędrzejczyk, który dopiero kilka dni temu wrócił do składu.

Długie dziesięć lat czekali zaprzyjaźnieni ze sobą kibice obu klubów na kolejny mecz w ekstraklasie. W marcu 2008 roku Zagłębie Sosnowiec pokonało u siebie Legię 2:1. Podobny wynik, tylko w drugą stronę, padł w niedzielę.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Czy kibice pomogą Bayernowi pokonać Real?
Piłka nożna
Piękność nocy. Robert Lewandowski pisze historię i ratuje Barcelonę
Piłka nożna
Ligi zagraniczne. Pozostała tylko jedna zagadka. Kto wygra wyścig o mistrzostwo Anglii?
Piłka nożna
Nie żyje znany ukraiński piłkarz i trener. Był wicemistrzem Europy z reprezentacją ZSRR
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Wszyscy chcą zagrać na Wembley
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?