Chorwaci rozpoczęli to spotkanie bez kompleksów, często atakując bramkę rywali. Po jednej z takich akcji - w 22. minucie do siatki niemiec trafił Dario Srna. W pierwszej połowie w drużynie Niemcy zawodził zarówno atak jak i obrona.
W drugiej połowie Chorwaci - mimo prowadzenia - nie myśleli o obronie wyniku. Dobrze spisywała się też ich obrona. W efekcie, w 61. minucie, po błędzie Podolskiego, który nie zdołał wybić piłki z pola karnego drugiego gola dla Chorwatów zdobył Ivica Olic.
Niemcy odpowiedzieli dopiero pod koniec spotkania. W 79. minucie kontaktową bramkę strzelił - po dośrodkowaniu Ballacka - Lukas Podolski. Niemcy grali już wówczas trzema napastnikami. To było jednak wszystko, na co było stać piłkarzy naszych zachodnich sąsiadów. W doliczonym czasie gry czerwoną kartką został ukarany Bastian Schweinsteiger.
Chorwacja wygrała zasłużenie - 2:1.
To już drugie zwycięstwo Chorwatów. W swoim pierwszym meczu w niedzielę pokonali 1:0 gospodarzy turnieju - Austrię.