Do Grzegorza Gilewskiego dołączą Hubert Siejewicz (Białystok), Marcin Borski (Warszawa) i prawdopodobnie Paweł Gil (Lublin).

Do tej pory mieliśmy jedną zawodową trójkę (Gilewski jako główny, na liniach Maciej Wierzbowski i Rafał Rostkowski).

– To była udana próba, dlatego teraz idziemy krok dalej – mówi Sławomir Stempniewski, przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN. – Chcemy, żeby z czasem wszyscy sędziowie w polskiej ekstraklasie byli zawodowcami. Arbiter, który może się skupić tylko na sędziowaniu, daje gwarancję wyższego poziomu. Na razie zaproponowaliśmy kontrakty sędziom, którzy według nas są najbardziej perspektywiczni.

Dotychczas zawodowy arbiter zarabiał w Polsce miesięcznie 12 tys. zł brutto (asystenci po 8 tys.). Teraz wynagrodzenie będzie nieco wyższe, ponieważ sędziowie, oprócz pensji, dostaną również premie za mecze.