Z 53 reprezentacji europejskich do finałów mistrzostw świata w RPA zakwalifikuje się 13: zwycięzcy dziewięciu grup oraz cztery drużyny spośród ośmiu, które zajmą drugie miejsca i zmierzą się ze sobą w barażach. Po pierwszych kolejkach spotkań tabele kilku grup wyglądają zaskakująco.
Tak jest m.in. w grupie pierwszej, gdzie Albania prowadzona przez Holendra Arie Haana wyprzedza znacznie wyżej notowanych przeciwników. Albańscy piłkarze coraz częściej trafiają do zagranicznych klubów, a Nike podpisała z federacją bardzo korzystny dla niej dwuletni kontrakt. Albania jedzie do Budapesztu na spotkanie z Węgrami, którzy jeszcze nie odnieśli zwycięstwa. Powinno być ciekawie także dlatego, że nowym trenerem Węgrów jest inny znany przed laty holenderski piłkarz Erwin Koeman, młodszy brat Ronalda.
Albania na pozycji lidera to wyrzut sumienia dla wielkich z tej grupy: Portugalii, Danii i Szwecji. Duńczycy, którzy po dramatycznej końcówce (cztery gole w ciągu dziewięciu minut) pokonali Portugalię w Lizbonie 3:2, są stuprocentowymi faworytami meczu z Maltą w Kopenhadze.
[wyimek]Mecz Gruzji z Cyprem rozegrany zostanie w Tbilisi, pierwszy raz po wojnie. Przyjedzie prezydent FIFA[/wyimek]
Spotkanie Szwedów z Portugalczykami na Rasundzie faworyta nie ma. Portugalia wystąpi już z Cristiano Ronaldo nieobecnym w pierwszych spotkaniach ze względu na kontuzję. Zabraknie jednak również z powodu kontuzji Deca i Manche’a.