Wszystko zależy od meczu w Mariborze, gdzie Słowenia przyjmować będzie Irlandię Płn. Słoweńcy po remisie we Wrocławiu nabrali takiej pewności, że w następnym meczu pokonali Słowację. Obydwa wyniki były niespodziankami, bo mało kto sądził, że Słowenia jest w stanie włączyć się do walki o czołowe miejsca.

Sytuacja nagle się zmieniła. Strzelec obydwu bramek ze Słowacją, napastnik FC Koeln Milivoje Novaković (z jego podania padł też gol w meczu z Polską) jest dziś najpopularniejszym piłkarzem kraju, w którym pesymistyczne nastroje nagle się odmieniły.

Słoweńcy mają duże szanse na zwycięstwo. Irlandia Płn. rozpoczęła eliminacje od porażki ze Słowacją w Bratysławie 1:2. Remis w Belfaście z Czechami był pewnego rodzaju niespodzianką, ale tam Irlandczycy czują się znacznie lepiej niż na wyjazdach. David Healy przestał strzelać, nikt inny też tego nie robi. Jedyny gol, jaki zapisano na ich konto, to samóbój słowackiego obrońcy.

W Serravale San Marino dobrze, chociaż do czasu, radziło sobie z Polską. Teraz spotyka się ze Słowacją. Faworyzowani Słowacy strzelali bramki w obydwu dotychczasowych meczach. Remis byłby miłą dla Polski niespodzianką, zwłaszcza przed środowym meczem w Bratysławie.