Reklama
Rozwiń

Zwyczajne szaleństwo

Klątwa Atletico trwa. W derby Madrytu było jak zawsze: dziwne bramki, błędy sędziego, a na końcu zwycięstwo Realu

Publikacja: 20.10.2008 01:37

Atletico – Real 1:2. John Heitinga fauluje Fernando Gago. To po faulu Holendra sędzia podyktował w 9

Atletico – Real 1:2. John Heitinga fauluje Fernando Gago. To po faulu Holendra sędzia podyktował w 96. minucie rzut karny, z którego Real strzelił zwycięską bramkę

Foto: AFP

To już 14. z rzędu derby, które Real kończy niezwyciężony, i kolejny rozdział niekończącej się historii cierpień Atletico. „Marca” napisała po sobotnim meczu, że to jest dziedziczna klątwa.

Piłkarze się w Atletico zmieniają, a problem pozostaje. Przegrać z Realem tak po prostu to dla tej drużyny zbyt banalne. Ona musi to zrobić tak, żeby bolało przez całe tygodnie. Na przykład stracić bramkę już w pierwszej minucie, wyrównać w 90., i w szóstej minucie doliczonego czasu spowodować rzut karny, z którego rywal strzeli zwycięskiego gola.

Tak było w sobotę. Ruud van Nistelrooy po 30 sekundach meczu strzelił zza pola karnego, zaskakując bramkarza, po 30 minutach Atletico grało już w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę dostał Perea. Niedługo później z boiska wyleciał również van Nistelrooy. Decyzja sędziego była kontrowersyjna, bo za ten faul Holendra wystarczyłaby żółta kartka.

Jeszcze trudniej wytłumaczyć, o co chodziło sędziemu, gdy w pierwszej połowie nie uznał bramek Raula i van Nistelrooya. O rzut karny w 96. minucie nikt natomiast nie miał do sędziego pretensji, faul Johna Heitingi na Roystonie Drenthe był wyraźny. Karnego wykorzystał Gonzalo Higuain.

Liderem Primera Division jest Valencia, która w poprzednim sezonie ratowała się przed spadkiem, a w obecnym wygrała sześć z siedmiu meczów. Sukcesy lidera to zasługa Davida Villi, najlepszego dziś napastnika Europy, i trenera Unaia Emery’ego. Najmłodszy szkoleniowiec Primera Division odbudował drużynę z ruin, które zostawił w ubiegłym sezonie Holender Ronald Koeman.

Dziwnie wygląda też tabela Bundesligi, w której prowadzi Hamburger SV (nad przygotowaniem piłkarzy czuwa tam znany skądinąd fizjolog Mike Lindemann) przed beniaminkiem z Hoffenheim, a ostatni mistrzowie Niemiec: Bayern, Stuttgart, Werder, są na miejscach 7. – 11. Bayern zwycięstwem 1:0 w Karlsruhe uratował na razie trenera Jürgena Klinsmanna.

Swoje Hoffenheim mają inne ligi: w czołówce Serie A jest Catania, w Premiership Hull City. Ten weekend w Anglii był czasem wysokich zwycięstw faworytów i dalszej degrengolady Tottenhamu. Tym razem przegrał ze Stoke City, ciągle czeka na pierwsze ligowe zwycięstwo. obrońca Tottenhamu Vedran Corluka zderzył się w tym meczu z własnym bramkarzem i po ciosie kolanem w szczękę stracił przytomność. Trafił do szpitala.

W Serie A Roma, jeden z włoskich reprezentantów w Lidze Mistrzów, sięgnęła dna, przegrywając z Interem na własnym boisku 0:4.

[ramka]Grali kadrowicze

[srodtytul]Bramkarze[/srodtytul]

? Artur Boruc (Celtic Glasgow). Celtic wygrał wyjazdowy mecz z Inverness 2:1, a Boruc w pierwszej połowie obronił dwa groźne strzały. ? Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn).

Na ławce w meczu z Evertonem.? Wojciech Kowalewski (Iraklis Saloniki). Bronił w meczu z Ergotelis (0:0).

[srodtytul]Obrońcy[/srodtytul]

? Paweł Golański (Steaua Bukareszt). Nie grał w meczu z Otelul Galati, Steaua przegrała 0:2. ? Mariusz Jop (FK Moskwa). Zmieniony w 58. minucie meczu z Kryliami Sowietow Samara (1:1). ? Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa). Cały mecz z Terekiem Grozny (0:0). ? Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela) cały wyjazdowy mecz z Waregem (0:4). ? Michał Żewłakow (Olympiakos Pireus). Wrócił do podstawowego składu w meczu z Panthrakikosem (2:0).

[srodtytul]Pomocnicy[/srodtytul]

? Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund). Ciągle w świetnej formie. W meczu z Werderem asystował przy bramce na 2:1 dla Borussii. ? Dariusz Dudka (Auxerre). W meczu z Rennes wrócił do pierwszego składu, i to do pomocy, a nie obrony. ? Jacek Krzynówek (VfL Wolfsburg). W meczu z Arminią po długiej przerwie znalazł się na ławce rezerwowych, a nie na trybunach. ? Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck). Dwa tygodnie temu wrócił na ławkę rezerwowych Szachtara, ale jak się okazało, na krótko. Nie było go w kadrze na mecz z Krywbasem Krzywy Róg (4:2 dla Szachtara). ? Łukasz Piszczek (Hertha Berlin). Leczy kontuzję.

[srodtytul]Napastnicy[/srodtytul]

? Euzebiusz Smolarek (Bolton Wanderers). Nie zagrał w meczu z Blackburn.

? Łukasz Sosin (Anorthosis Famagusta). Nie strzelił gola w meczu z AEP Pafos (0:0). ? Marek Saganowski (Aalborg). W spotkaniu z FC Nordsjaelland wszedł dopiero w 69. min. Aalborg przegrał u siebie 1:2. [/ramka]

To już 14. z rzędu derby, które Real kończy niezwyciężony, i kolejny rozdział niekończącej się historii cierpień Atletico. „Marca” napisała po sobotnim meczu, że to jest dziedziczna klątwa.

Piłkarze się w Atletico zmieniają, a problem pozostaje. Przegrać z Realem tak po prostu to dla tej drużyny zbyt banalne. Ona musi to zrobić tak, żeby bolało przez całe tygodnie. Na przykład stracić bramkę już w pierwszej minucie, wyrównać w 90., i w szóstej minucie doliczonego czasu spowodować rzut karny, z którego rywal strzeli zwycięskiego gola.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Piłka nożna
Żegluga bez celu. Michał Probierz przegranym roku w polskiej piłce
Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku