Jeszcze Irak i wolne

Leo Beenhakker obiecuje, że zobaczymy inną drużynę niż w sobotnim meczu z RPA. Transmisja w TVP 1.

Aktualizacja: 09.06.2009 18:39 Publikacja: 09.06.2009 02:52

Leo Beenhakker po meczu z RPA zrobił piłkarzom awanturę i poprosił, by wrócili myślami z wakacji (fo

Leo Beenhakker po meczu z RPA zrobił piłkarzom awanturę i poprosił, by wrócili myślami z wakacji (fot: Siphiwe Sibeko)

Foto: Reuters

Tak głośno jak w przerwie spotkania z RPA w polskiej szatni jeszcze za kadencji Beenhakkera nie było. Podobno nawet porażkę ze Słowacją i blamaż z Irlandią Północną trener przyjął spokojniej.

[srodtytul]Potrzebowali agresji [/srodtytul]

W sobotę wściekł się przede wszystkim na starszych piłkarzy. Kiedy niektórzy z nich próbowali tłumaczyć po meczu, że wcale nie grali tak źle, poradził, żeby skupili się na treningach i nic więcej nie mówili, bo narażają się na śmieszność. – Odprawa w niedzielę rano była bardzo niemiła – mówi „Rz” trener. Po odprawie był równie niemiły trening.

– Nie mogę zapewnić, że wygramy z Irakiem, ale na pewno piłkarze podejdą do tego meczu poważnie. Z RPA w ogóle nie byli skoncentrowani – mówi trener. Złość już mu przechodzi, powiedział dziennikarzom, że tak jak nienawidził piłkarzy po sobotniej porażce, tak ich teraz znowu kocha. Wielkich zmian w składzie na Irak nie będzie, bo nie może być. Do Afryki nie poleciało dziesięciu powołanych piłkarzy, dwóch kontuzjowanych wróciło do Polski po kilku dniach. Beenhakker nie ma dużego pola manewru.

Wątpliwe, by trener chciał się mścić na tych, którzy go zawiedli najbardziej, i nagle postawił tylko na młodzież. Zresztą młodzież, która grała w sobotę, pokazała, że tak jak starsi piłkarze w czerwcu najbardziej lubi odpoczywać.

Nie zanosi się też na zmianę taktyki. Beenhakker uważa, że nie ma piłkarzy do gry systemem z dwoma napastnikami. W sobotę pod koniec meczu na boisku było ich aż trzech, ale wysunięty do przodu był tylko Robert Lewandowski. A Polacy ani razu nie stworzyli sobie okazji do zdobycia bramki.

Z Irakiem zagramy w Kapsztadzie, gdzie stadion na zaczynające się za rok mistrzostwa świata jeszcze nie powstał. Organizatorzy wynajęli boisko uniwersytetu Western Cape. Nie wiadomo jeszcze, czy na skromne trybuny wpuszczeni zostaną kibice. Najpierw sprzedano im bilety, później zwrócono pieniądze. Nawet tysiąc fanów wymaga zatrudnienia ochrony, a nie wiadomo, kto miałby za nią zapłacić.

[srodtytul]Anonimowy rywal [/srodtytul]

Irak przygotowuje się do Pucharu Konfederacji (14 – 28 czerwca na czterech stadionach RPA) jako niespodziewany mistrz Azji. Sukces z 2007 roku nie miał dalszego ciągu: Irak nie wróci do Afryki za rok, bo odpadł we wstępnej fazie eliminacji mundialu. Wywalczył tylko siedem punktów w sześciu meczach. W rankingu FIFA znajduje się na 77. miejscu.

W kwalifikacjach nie rozgrywał meczów na własnym boisku. Ze względu na napiętą sytuację polityczną FIFA nakazała organizowanie spotkań na terenie neutralnym – w Jordanii, Syrii, Katarze.

Futbol w Iraku to ciągłe podnoszenie się z kolan. W 1991 roku, po wojnie w Zatoce Perskiej, FIFA wykreśliła ten kraj z listy swoich członków. Za rządów Saddama Husajna po porażkach piłkarze byli torturowani – Udaj, syn dyktatora, groził im ucinaniem nóg i więzieniem za opuszczanie treningów.

Trenerem Iraku jest teraz Bora Milutinović, który na pięciu kolejnych mundialach, od 1986 do 2002 roku, prowadził pięć różnych reprezentacji. W jego obecnej drużynie nie ma znanych piłkarzy, Beenhakker przyznaje, że o rywalu nie wie nic. W Europie gra tylko Nashat Akram – w Twente Enschede.

[ramka][b] Podstawowa jedenastka na mecz z Irakiem:[/b]

SebastianPrzyrowski - Piotr Polczak, Bartosz Bosacki, Michał Żewłakow,Jacek Krzynówek - Sławomir Peszko, Rafał Murawski, DariuszDudka, Łukasz Trałka, Jakub Wilk - Robert Lewandowski.[/ramka]

Tak głośno jak w przerwie spotkania z RPA w polskiej szatni jeszcze za kadencji Beenhakkera nie było. Podobno nawet porażkę ze Słowacją i blamaż z Irlandią Północną trener przyjął spokojniej.

[srodtytul]Potrzebowali agresji [/srodtytul]

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Piłka nożna
Piłkarski brexit? Anglicy nie wygrają Ligi Mistrzów, ale mogą zdobyć dwa inne puchary
Piłka nożna
Paris Saint-Germain - Inter Mediolan o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Finał nienasyconych
Piłka nożna
W finale Ligi Mistrzów nie będzie trzech Polaków. Inter zagra z Paris Saint-Germain
Piłka nożna
Barcelona nie wygra Ligi Mistrzów. Wrócą jeszcze silniejsi
Piłka nożna
Dembele. Geniusz z piłką przy nodze
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku